- Prognozujemy, że wskaźnik waloryzacji emerytur i rent w 2022 r. wyniesie 104 proc. Oznacza to, że najniższe świadczenia wzrosną o ok. 50 zł brutto – powiedział w rozmowie z PAP wiceminister rodziny i polityki społecznej Stanisław Szwed.
Resort szacuje, koszt przyszłorocznej waloryzacji na 10,5 mld zł.
Z opublikowanego w zeszłym tygodniu projektu rozporządzenia Rady Ministrów wynika z kolei, że wskaźnik waloryzacji emerytur i rent w przyszłym roku będzie na poziomie ustawowego minimum, bez gwarantowanej minimalnej kwoty podwyżki.
Waloryzacji podlegać będzie również trzynasta emerytura.
W listopadzie „czternastka”
W tym roku na emerytów czeka miły dodatek do budżetu. W listopadzie trafi do nich czternasta emerytura. Ponad7,9 miliona osób, czyli 94 proc. świadczeniobiorców,otrzyma ją w kwocie 1022,3 zł netto. Z kolei osobom uprawnionym, których emerytura przekracza średnią krajową, czternaste świadczenie będzie wypłacane zgodnie z mechanizmem złotówka za złotówkę. W ten sposób „czternastkę” dostanie 1,1 mln osób.
Świadczenia tego nie dostaną osoby, których comiesięczne świadczenie przekracza 4200 zł. Na „czternastkę” państwo wyda w tym roku 11,4 mld zł. O ile trzynasta emerytura pomyślana jest jako świadczenie cykliczne, wypłacane co roku, czternasta ma mieć charakter jednorazowy.
Czytaj też:
Czternasta emerytura. Znane są już wszystkie szczegóły