Od stycznia dużo wyższe kary dla piratów drogowych. Adamczyk: Nie straszmy kierowców, nie straszmy się nawzajem

Od stycznia dużo wyższe kary dla piratów drogowych. Adamczyk: Nie straszmy kierowców, nie straszmy się nawzajem

Andrzej Adamczyk
Andrzej AdamczykŹródło:Newspix.pl / Maciej Goclon
Liczba śmiertelnych wypadków na polskich drogach już spadła, a od stycznia wchodzą w życie kolejne zmiany, które mogą powstrzymać piratów drogowych.

Od 1 stycznia wchodzi w życie nowy taryfikator mandatów, który jeszcze mocniej pohamuje zapędy piratów drogowych. Dla osób, które zostaną złapane na popełnieniu poważnych wykroczeń drogowych po raz kolejny, przewidziane są bardzo surowe kary. Zawiłości nowych przepisów tłumaczył na antenie Programu Pierwszego Polskiego Radia minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

– Nie straszmy kierowców, nie straszmy się nawzajem. Mówimy o 30 tys. zł, ale to jest możliwa grzywna do nałożenia przez sąd. Będzie to możliwe, dopiero gdy będziemy mieli do czynienia z recydywą, a kierowca odmówi przyjęcia mandatu. Do tej pory taka grzywna wynosiła maksymalnie 5 tys. złotych – powiedział.

Wyższe mandaty od 1 stycznia. To już kolejna zmiana

Nadchodząca zmiana prawa to już kolejna w ostatnich miesiącach. Od 1 czerwca obowiązują bowiem przełomowe zmiany, które sprawiły, że piesi są lepiej chronieni. Chodzi m.in. o pierwszeństwo dla osób zbliżających się do przejścia dla pieszych. Po wielu latach starań organizacji społecznych i aktywistów, w Polsce władza postanowiła chronić najbardziej narażonych uczestników ruchu drogowego.

– Chodzi o to, aby na naszych drogach było jak najmniej piratów drogowych. Postanowiliśmy sobie jeden cel – zmniejszenie liczby śmiertelnych wypadków na drogach. Uznajemy za potencjalnych zabójców osoby, które wsiadają za kierownicę pod wpływem alkoholu – powiedział Andrzej Adamczyk.

Minister pochwalił się także, że zmiany wprowadzone w połowie roku, przynoszą już efekty. – Jest zdecydowanie lepiej. Oczywiście liczba zabitych każdorazowo każe nam działać. Nasze decyzje przynoszą jednak efekty. Widać jak skuteczne są te zmiany – powiedział i przytoczył statystyki. – W 2019 roku do 27 grudnia 2021 roku to spadek ofiar na przejściach dla pieszych o 36 proc. Każde uratowane życie jest warte tych zabiegów, jakie podejmowaliśmy – powiedział, zaznaczając jednocześnie, że porównanie z rokiem 2020 nie ma sensu, gdyż ze względu na pandemię, a co za tym idzie dużo mniejszą mobilność obywateli, te dane byłyby zakłamane.

Czytaj też:
Wyższe mandaty mają poprawić bezpieczeństwo na drodze. Jest jeszcze jeden poważny problem