Niższe podatki i wyższe płace, mocniej dofinansowana służba zdrowia, To główne założenia Podatkowego Polskiego Ładu. Program w sporej części poświęcony jest również wsparciu dla przedsiębiorców. Z preferencji podatkowych skorzystają przede wszystkim te firmy, które są nastawione na rozwój i innowacje.
Opłacalne inwestycje
Polski Ład proponuje ulgi, które mają sprawić, że inwestycje staną się bardziej opłacalne. Dzięki zmianom realizacja jeszcze bardziej ambitnych planów będzie możliwa przy takim samym kapitale.
Pieniądze na rozwój działalności można zdobyć m.in. na giełdzie. To kosztowny sposób i stąd pomysł na ulgę dla IPO, czy na pierwszą publiczną ofertę akcji. Dzięki niej giełdowi debiutanci odliczą nie 100 proc. ale aż 150 proc. wydatków związanych z wejściem na giełdę. Potem można już skorzystać z możliwości, jakie oferują fundusze Venture Capital.
Można również skorzystać z ulgi konsolidacyjnej. To rozwiązanie kierowane do tych do firm, które poprzez połączenie się z innym podmiotem zdecydują się na uratowanie np. swojego kontrahenta, dostawcy lub innego biznesu potrzebującego wsparcia.
Patent na 5 proc.
Rząd ma nadzieję, że pieniądze, które trafią do firmy, czy to w formie bezpośredniego wsparcia, czy ulg podatkowych, zostaną przeznaczone na innowacje. To ważne dla dalszego rozwoju poszczególnych branż, a w konsekwencji dla całej gospodarki. Dlatego właśnie Polski Ład oferuje kompleksowy system wsparcia i innowacji. Wsparcia, które towarzyszy firmie od pomysłu do sprzedaży gotowego produktu.
Elementami tego systemu jest ulga badawczo-rozwojowa, ulga na prototyp, ulga na innowacyjnych pracowników, ulga na robotyzację oraz ulga IP Box.
Jeśli innowacyjny produkt zostanie wypracowany w Polsce i trafi na rynek na podstawie polskiego patentu, wówczas dochody z jego sprzedaży zostaną opodatkowane stawką 5 proc., zamiast standardowej 19 proc.
Przedsiębiorca z gotowym innowacyjnym i polskim produktem może też liczyć na rządowe wsparcie w zdobywaniu rynków zagranicznych. Wydatki na ten cel będą mogły być odliczane dwa razy. Po raz pierwszy jako koszty uzyskania przychodów, a drugi w ramach ulgi na ekspansję, w kwocie aż do 1 mln złotych.
Inwestuj w Polsce i korzystaj
Nowymi przywilejami mogą się cieszyć te firmy, które będą nastawione na inwestycje w Polski Ład. To właśnie im Polski Ład proponuje przede wszystkim Estoński CIT.
To nowoczesny, prosty i oszczędny sposób opodatkowania. Innowacyjne rozwiązanie od lat z powodzeniem funkcjonuje w Estonii, a od dwóch lat także na Łotwie i w Gruzji, a jego wprowadzenie planuje również Ukraina.
Wśród najważniejszych korzyści Estońskiego CIT jest przede wszystkim brak konieczności płacenia podatku na bieżąco. Przedsiębiorca płaci go dopiero wtedy, gdy wypłaca zysk ze spółki, przede wszystkim w formie dywidendy. To wiąże się również ze znacznym uproszczeniem formalności podatkowych. Nie ma bowiem konieczności prowadzenia ewidencji podatkowych w zakresie podatku dochodowego. Wystarczy zwykła księgowość.
Rząd zdecydował się na obniżenie ciężaru podatkowego dlatego łączny podatek na poziomie spółki i wspólnika jest niższy. W klasycznym systemie podatek ten wynosi ponad 26 proc. dla małych i 34 proc. dla większych podatników. Natomiast w estońskim CIT łączne obciążenie spada do odpowiednio 20 i do 25 proc.
Estoński CIT jeszcze lepszy
Warto przy tym zaznaczyć, że Estoński CIT w Polsce funkcjonował już od 2021 r., ale wraz z wejściem w życie Polskiego Ładu jeszcze bardziej zyskał na atrakcyjności. Do systemu można obecnie przystąpić niezależnie od osiąganych przychodów, a funkcjonowanie w nim nie jest ograniczone górnym limitem przychodów. W pierwotnej wersji ten limit wynosił 100 mln zł. Ta metoda opodatkowania stała się dostępna również dla spółek komandytowych i komandytowo-akcyjnych, a nie jak początkowo wyłącznie dla spółek akcyjnych i z ograniczoną odpowiedzialnością.
Od tego roku Polski Ład wprowadza dla Estońskiego CIT tylko dwie wytyczne. Po pierwsze firma powinna mieć prostą strukturę, a jej wspólnikami są jedynie osoby fizyczne. Po drugie należy osiągnąć minimalny poziom zatrudnienia, czyli trzy osoby, które są zatrudnione w spółce na umowę o pracę lub umowę zlecenia.
Są jednak pewne ułatwienia dla firm, które dopiero startują. Początkujący przedsiębiorca ma np. aż cztery lata, aby dojść do wymaganego poziomu zatrudnienia.
Wcześniej system wymuszał wykazanie określonych nakładów inwestycyjnych. Polski Ład zniósł te wymagania a także zmienił – na korzyść podatników – zasady wejścia do tego systemu. Od stycznia nie trzeba już płacić podatku od różnic między wynikiem podatkowym a bilansowym (tzw. podatek na wejściu), jeśli w systemie estońskim pozostanie się co najmniej przez cztery lata. Nie trzeba także płacić podatku na wyjściu z systemu, póki nie wypłaci się zysku w formie dywidendy. Tym samym, jeżeli zysk jest reinwestowany, albo zatrzymywany w spółce i nie jest wypłacany do wspólników, to podatek wciąż nie obowiązuje, mimo że spółka nie jest już podatnikiem Estońskiego CIT.
Decyzja o wejściu do systemu należy oczywiście do podatnika. Jeśli wyraża on taką chęć, powinien złożyć zawiadomienie o wyborze tej formy opodatkowania do właściwego naczelnika urzędu skarbowego. Najlepiej zrobić to do końca pierwszego miesiąca danego roku podatkowego, w którym chce się skorzystać z estońskiego CIT. Ci którzy nie zdążyli do końca stycznia, mogą również uczynić to w trakcie trwającego roku podatkowego. Wiąże się to jednak wówczas z koniecznością rozliczenia CIT na normalnych zasadach, zamknięcia ksiąg i sporządzenia sprawozdania finansowego.
Dla tych, którzy wrócą
Rozwój polskich firm, a co za tym idzie - całej polskiej gospodarki wymaga nie tylko pieniędzy. Potrzebni są również ludzie, ich potencjał i doświadczenie. Rząd ma dla nich kilka propozycji, które mają zachęcać do powrotu do kraju.
Polski Ład oferuje ulgę PIT-0 dla tych, którzy zamieszkali ponownie w Polsce po 31 grudnia 2021 r., a wcześniej przez co najmniej trzy lata żyli i pracowali za granicą. Obejmuje ona przychody uzyskiwane w czterech kolejno po sobie następujących latach podatkowych. Podatnik sam może zdecydować, czy ten okres rozpocznie się od początku roku, w którym wrócił do kraju czy od początku następnego roku.
Wprowadzona przez rząd ulga dotyczy niektórych przychodów podatnika. Zasadą jest, że suma przychodów zwolnionych od podatku w ramach PIT-0 (ulgi na powrót, ulgi dla młodych, ulgi dla rodzin 4+ oraz ulgi dla pracujących seniorów) nie może przekroczyć rocznie kwoty 85 528 zł. Jeśli przekroczysz limit ulgi, do dochodów podlegających opodatkowaniu według skali podatkowej zastosujesz kwotę wolną od podatku w wysokości 30 000 zł.
Ulga może być zastosowana już w trakcie roku, ale ostatecznego jej rozliczenia dokonasz w zeznaniu rocznym. Obejmuje ona przychody z pracy na etacie (umowa o pracę, stosunek służbowy, praca nakładcza, spółdzielczy stosunek pracy), umów zleceń zawartych z firmami oraz z działalności gospodarczej według skali podatkowej: 19 proc. podatkiem liniowym, stawką 5 proc. (wspomniana wcześniej tzw. ulga IP Box) a także ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych.
Do uzyskania ulgi konieczne będzie złożenie oświadczenia dla pracodawcy lub zleceniodawcy. Wzór takiego dokumentu oraz najważniejsze informacje dotyczące ulgi można znaleźć na stronie: https://www.podatki.gov.pl/polski-lad/poradnik-ulga-na-powrot-polski-lad/
Więcej informacji znajdziesz na wiecejwportfelach.gov.pl
Czytaj też:
Polski Ład wspiera rodziny, pracowników i potrzebujących