Rosja omija sankcje. Dekret pozwoli na nieautoryzowany import

Rosja omija sankcje. Dekret pozwoli na nieautoryzowany import

Rosja
Rosja Źródło: Pixabay
Rosja zezwoli na import towarów z Zachodu bez zgody właściciela znaku towarowego. Moskwa chce w ten sposób nasycić rynek, aby Rosjanie mieli dostęp do najbardziej potrzebnych produktów.

Jak podaje BBC, rosyjski premier Michaił Miszustin zatwierdził w ramach kolejnej transzy pakietu wsparcia dla małych i średnich przedsiębiorstw tzw. import równoległy. Zakłada on, że Rosja zezwoli na import towarów z Zachodu bez zgody właściciela znaku towarowego, co dotychczas nie było możliwe.

Celem umożliwienia sprzedawcom nieautoryzowanego importu towarów – jak podkreśla premier Rosji – jest nasycenie rynku tak, aby Rosjanie mieli szybki dostęp do potrzebnych towarów, gwarantujących zaopatrzenie pomimo „nieprzyjaznych działań polityków zagranicznych”. Decyzja rosyjskiego rządu jest zatem odpowiedzią na sankcje, które wstrzymały m.in. import wielu zachodnich produktów.

Rosyjski premier podkreślił, że listy importowanych produktów będą uzgadniane z resortem przemysłu i handlu.

Ceny podstawowych produktów rosną

Wśród produktów, które można zaliczyć do pierwszej potrzeby Rosja zmaga się z problemem niedoboru cukru, a jeśli cukier już w sklepach jest, to jego cena poszybowała znacząco w górę, w niektórych miejscach niemal dwukrotnie. Jak podaje niezależna rosyjska „Nowaja Gazieta”, przed rozpoczęciem rosyjskiej inwazji na Ukrainę mieszkaniec Petersburga za kilogram cukru płacił 52 ruble, tymczasem teraz jest to nawet 90 rubli. Z analizy gazety wynika, że podobnie wygląda sytuacja z cenami kaszy, czy środków higienicznych.

Według opublikowanych w tym tygodniu danych roczna inflacja w Rosji w ujęciu rocznym wzrosła do poziomu 15,66 proc. To oznacza, że Moskwa zmaga się z najwyższą inflacją od 2015 roku.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
Dekret Putina ws. płatności za gaz. Rosyjski budżet może tego nie przetrzymać