Liczba upadłości konsumenckich wciąż duża. Rekordu jednak nie będzie

Liczba upadłości konsumenckich wciąż duża. Rekordu jednak nie będzie

Zdj. ilustracyjne
Zdj. ilustracyjne Źródło: Shutterstock
Listopad był trzecim miesiącem z rzędu, w którym liczba upadłości konsumenckich przekraczała 1,5 tys. Wszystko wskazuje jednak to, że bankructw będzie w tym roku mniej niż w rekordowym pod tym względem 2021 roku.

Jak wynika z danych analizowanych przez Centralny Ośrodek Informacji Gospodarczej, które przytacza serwis Bankier.pl, w listopadzie br. upadłość konsumencką ogłosiło 1558 osób. To drugi najwyższy w tym roku wynik, zbliżony do średniej miesięcznej obserwowanej w zeszłym roku. W porównaniu z analogicznym okresem 2021 roku wzrost liczby bankructw jest niewielki (2,8 proc.).

Mniej bankructw niż w 2021 r.

W ciągu jedenastu miesięcy tego roku upadłość konsumencką ogłosiło łącznie 14,2 tys. osób. Wszystko wskazuje zatem na to, że 2022 rok zamknie się pod tym względem wynikiem niższym niż rekordowy ubiegły rok, gdy bankructw było 18,2 tys., o niemal 40 proc. więcej niż w roku 2020.

Jak zauważa Bankier.pl, spadek liczby ogłoszeń o upadłości konsumenckiej z którym mieliśmy do czynienia przede wszystkim na początku tego roku, nie był pochodną lepszej kondycji finansowej dłużników. Zbiegł się on natomiast w czasie z wprowadzeniem nowych procedur określających zasady wnioskowania i prowadzenia procesu upadłościowego. Zakładają one m.in., że aplikacja składana jest przez Krajowy Rejestr Zadłużonych, a korespondencja z sądem prowadzona jest w postaci elektronicznej.

– Przeciętny, niekorzystający z internetu i podpisu elektronicznego obywatel nie ma szans na przeprowadzenie postępowania upadłościowego bez pomocy z zewnątrz. Sąd pomaga bowiem tylko przy złożeniu wniosku – nie w dalszej korespondencji z sądem i syndykiem – podkreślał w komentarzu dla portalu Piotr Zimmerman, radca prawny i kwalifikowany doradca restrukturyzacyjny, niedługo po wprowadzeniu zmian.

Niekorzystne efekty zmiany organizacyjnej zaczęły wygasać po kilku miesiącach i od września obserwowana liczba ogłoszeń upadłości powróciła do poziomu ok. 1,5 tys. miesięcznie.

Czytaj też:
Czy warto ogłosić upadłość? „To może być strzał w kolano!”
Czytaj też:
Twitterowi grozi bankructwo. Musk nie owija w bawełnę

Źródło: Bankier.pl