Departament Stanu USA zatwierdził sprzedaż Polsce 18 wyrzutni HIMARS wraz z amunicją za 10 mld dolarów — podała należąca do Pentagonu agencja Defense Security Cooperation Agency (DSCA). W skład zamówienia wchodzi m.in. 45 rakiet ATACMS i ponad 1,5 tys. zestawów innych pocisków. Szacowany koszt transakcji to 10 mld dol.
Przypomnijmy, że wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak poinformował pod koniec maja ubiegłego roku, że MON planuje zakup 500 wyrzutni rakietowych HIMARS. Szef resortu obrony zdradził wówczas, że wysłał w tej sprawie zapytanie do rządu amerykańskiego.
Wyrzutnie HIMARS w Polsce
– Zwiększamy zdolności wojsk rakietowych i artylerii! Podpisałem zapytanie ofertowe LOR dotyczące pozyskania około 500 wyrzutni M142 HIMARS na potrzeby ponad 80 baterii systemu HOMAR. Planujemy wysoki poziom polonizacji sprzętu i jego integrację z polskim systemem zarządzania walką – napisał na Twitterze szef resortu obrony.
Zwracano wówczas uwagę, że tak ogromne zamówienie to wyzwanie nie tylko dla polskiego budżetu, ale także dla producenta (od 2008 roku wyprodukowano łącznie 414 wyrzutni HIMARS).
LOR, czyli Letter of Request, to oficjalna droga do zakupów amerykańskiego sprzętu wojskowego. Kraj taki jak Polska nie kupuje sprzętu bezpośrednio od producenta, w tym przypadku jest to Lockheed Martin, a od rządu Stanów Zjednoczonych.
Do tej pory Polska zakupiła jeden dywizjon HIMARS, na który składa się 20 wyrzutni i sprzęt dodatkowy: 19 wozów transportowo-załadowczych, 18 przyczep, 3 wozy ewakuacyjne, 27 wozów dowodzenia i warsztatowych oraz 300 pocisków. Pierwszy dywizjon kosztował Polskę 414 mln dolarów. Docelowo do Wojska Polskiego miało trafić łącznie 160 wyrzutni HIMARS w programie „Homar”.
Czytaj też:
Minister obrony Niemiec przyleci do Warszawy. Ma rozmawiać w „cztery oczy” z BłaszczakiemCzytaj też:
Minister Błaszczak na ćwiczeniach z obsługi rakiet Patriot. „Charakter odstraszający”