Serwis Onet.pl podał, że kontrolowana przez milionera Zbigniewa Jakubasa firma Newag z Nowego Sącza miała celowo wywoływać usterki w swoich pociągach, by przejąć intratne zlecenia na ich naprawę. Do takich zaskakujących wniosków doszła grupa hakerów, którzy na zlecenie firm kolejowych z całej Polski zajmowali się tajemniczymi awariami pociągów.
Jakubas komentuje
Jakubas odniósł się do publikacji w komentarzu dla Business Insider Polska. – Jedyne, co w tym momencie mogę powiedzieć, to że publikacja Onet jest nierzetelna, wprowadzająca w błąd i narusza nie tylko dobra osobiste Newag i moje, ale stanowi manipulację notowaniami akcji Newag S.A. – przekazał Jakubas.
– Tą sprawą muszą zająć się wszystkie organy i służby państwa. Stosowne zawiadomienia i pozwy przeciwko wszystkim osobom mającym wpływ na powstanie tego szkodliwego materiału zostaną złożone niezwłocznie – dodał.
Doniesienia Onetu wywołały spadki akcji Newagu na giełdzie. Tuż po otwarciu spółka kontrolowana przez Jakubasa straciła 17 proc. Obecnie straty są powoli odrabiane.
W 2022 roku media informowału o serii tajemniczych awarii w popularnych pociągach z serii Impuls, produkowanych przez Newag. Stały w miejscu, nie można było nimi ruszyć, choć żadna z kontrolek nie sygnalizowała problemu. Srwisanci firmy SPS Mieczkowski spod Bydgoszczy nie mogli ustalić przyczyny awarii, więc postanowili sięgnąć po pomoc informatyków z grupy Dragon Sector. To grupa znajomych, która bierze udział w międzynarodowych zawodach dotyczących bezpieczeństwa IT. Można ich nazwać hakerami.
Sprawę bada CBA
Źródło Onetu podało, że w w ostatnich tygodniach sprawę usterek Impulsów zaczęło badać Centralne Biuro Antykorupcyjne (CBA). W komentarzu dla portalu biuro poinformowało jedynie, że sprawa jest służbie „znana", ale też „bardzo złożona" i na odpowiedź trzeba poczekać nieco dłużej.
Czytaj też:
Kolej pełną parą. Urząd chwali się wynikamiCzytaj też:
Strajk maszynistów w Niemczech. Dotknie też połączeń z Polską