Japoński bank w kontrze. Ujemne stopy procentowe od 2016 roku

Japoński bank w kontrze. Ujemne stopy procentowe od 2016 roku

Tokio
Tokio Źródło:Pixabay
Japończycy znani są z tego, że pewne rzeczy robią inaczej niż reszta świata i nie odchodzą od raz przyjętego schematu. Od 2016 roku utrzymywane są tam ujemne stopy procentowe: Bank Japonii działa w zupełnej kontrze do innych banków centralnych.

Japońscy kredytobiorcy od lat nie muszą się martwić o to, jak wysokie stopy procentowe wpłyną na wysokość ich miesięcznych rat – a to dlatego, że od 2016 roku stopa procentowa Banku Japonii (Bank of Japan, BoJ) wynosi -0,1 proc. Żadne wydarzenia w światowej gospodarce nie przekonały banku centralnego do podniesienia stóp, choć dla większości nowoczesnych gospodarek było to działanie całkowicie oczywiste. Dowodem na to, że Japonia idzie swoją ścieżką, jest także fakt, że BoJ „drukuje” setki bilionów jenów, aby sztucznie zaniżyć rentowności obligacji skarbowych.

Ujemne stopy procentowe w Japonii

We wrześniu tego roku wydawało się, że coś się jednak zmieni i Japonia zerwie z tradycją ujemnych stóp procentowych. W wywiadzie dał to do zrozumienia nowy szef Banku Japonii. Kazuo Ueda powiedział mianowicie, że jeśli bank centralny uzna, że Japonia może osiągnąć cel inflacyjny nawet po zakończeniu ujemnych stóp procentowych, to je podniesie. – Gdy już będziemy przekonani, że Japonia osiągnie trwały wzrost inflacji, któremu będzie towarzyszył wzrost płac, wtedy możemy wybrać różne opcje – dodał Ueda w rozmowie z Reutersem.

W reakcji na te słowa rentowność 10-letnich obligacji skarbowych osiągnęła najwyższy poziom od stycznia 2014 roku.

Do żadnych rewolucyjnych decyzji w temacie stóp jednak nie doszło. Ani we wrześniu, ani na kolejnych posiedzeniach (ostatnie odbyło się w tym tygodniu) stóp nie podniesiono i nadal wynoszą -0,1 proc.

Analitycy Pekao: decyzja spodziewana

„Decyzja była zgodna z oczekiwaniami, choć część inwestorów spekulowała, że bank zmieni swoją retorykę na bardziej jastrzębią, gdyż od półtora roku inflacja w Japonii oscyluje wokół 3 proc. (zarówno CPI jak i bazowa), czyli wyraźnie powyżej celu (2 proc.). Komunikat po posiedzeniu pozostał jednak bez zmian zapowiadając luzowanie polityki pieniężnej (czyli głębsze ujemne stopy), gdyby sytuacja tego wymagała. Bank centralny Japonii obawia się, że ewentualne zacieśnienie polityki pieniężnej rodzi ryzyko powrotu deflacji, z którym kraj zmagał przez ostatnie dwie dekady" — skomentowali ekonomiści Banku Pekao.

W komunikacie BoJ próżno szukać wskazówki, kiedy bank będzie gotów odejść od polityki ujemnych stóp procentowych. Analitycy nie wykluczają, że może do tego dojść w kwietniu 2024 r.

Czytaj też:
Polaków nie stać nawet na klitki. Małe mieszkania kosztują prawie 1 mln zł
Czytaj też:
Mieszkania coraz ciaśniejsze. Utrzymujemy niechlubne miejsce w rankingu

Opracowała:
Źródło: Wprost