Narodowy Bank Polski (NBP) przedstawił we wtorek dane dotyczące inflacji bazowej. To wskaźnik przedstawiający ceny po wyłączeniu cen energii i żywności. Inflacja bazowa wyniosła w listopadzie 2,7 proc. rok do roku, wobec 3 proc. w październiku.
W relacji rok do roku inflacja:
- po wyłączeniu cen administrowanych (podlegających kontroli państwa) wyniosła 2,0 proc., wobec 2,3 proc. miesiąc wcześniej;
- po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych wyniosła 3,1 proc., wobec 3,4 proc. miesiąc wcześniej;
- po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 2,7 proc., wobec 3,0 proc. miesiąc wcześniej;
- tzw. 15-proc. średnia obcięta, która eliminuje wpływ 15 proc. koszyka cen o najmniejszej i największej dynamice, wyniosła 2,4 proc., wobec 2,6 proc. miesiąc wcześniej.
Inflacja konsumencka w celu NBP
Przypomnijmy, że w poniedziałek Główny Urząd Statystycznych (GUS) poinformował, że inflacja konsumencka wyniosła w listopadzie 2,5 proc., wobec 2,8 proc. miesiąc wcześniej. Dane te są nieznacznie wyższe niż wstępny szacunek przedstawiony przez GUS pod koniec listopada (2,4 proc.), ale i tak mamy powody do zadowolenia, ponieważ inflacja w Polsce – po raz pierwszy od wiosny 2024 roku – znalazła się w tzw. celu NBP (wynosi on właśnie 2,5 proc.).
Z danych GUS wynika, że względem listopada 2024 roku najmocniej wzrosły ceny w kategorii „napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe" (o 7,1 proc.). Tradycyjnie spadki objęły paliwa, ale też odzież i obuwie (odpowiednio 2,3 proc. i 2,1 proc.).
– W porównaniu z analogicznym miesiącem poprzedniego roku wyższe ceny m.in. w zakresie: mieszkania (o 2,9%), żywności (o 2,3%), napojów alkoholowych i wyrobów tytoniowych (o 7,1%), restauracji i hoteli (o 5,5%) oraz zdrowia (o 5,0%) wpłynęły na wzrost wskaźnika ogółem odpowiednio o: 0,72 p. proc., 0,55 p. proc., 0,37 p. proc., 0,31 p. proc. i 0,29 p. proc. Niższe ceny w zakresie transportu (o 2,3%) oraz odzieży i obuwia (o 2,1%) obniżyły wskaźnik odpowiednio o 0,25 p. proc. i 0,08 p. proc.– podał GUS.
Czytaj też:
Ceny w sklepach przed świętami. Te produkty zdrożały najmocniejCzytaj też:
Zamach stanu w NBP? Członek zarządu reaguje

