Poprzedni tydzień dał inwestorom możliwość inwestowania pod dane makroekonomiczne. W tym tygodniu rynek czeka na wiadomości, najlepiej dobre, ze szczytu Unii Europejskiej.
Dane makroekonomiczne z ubiegłego tygodnia ucieszyły inwestorów. Każdego dnia pojawiały się odczyty, na które rynki reagowały dość żywiołowo. Zapowiedzi Bena Bernankego podziałały niczym kojący balsam i umożliwiły wywindowanie kursów światowych indeksów na poziomy, których już od pół roku nie widzieliśmy.
Początek tego tygodnia będzie z punktu widzenia danych makroekonomicznych raczej spokojny. Pojawi się sporo odczytów ze światowych gospodarek, aczkolwiek nie będą to dane, które powinny wstrząsnąć rynkiem. Oczy inwestorów ? zarówno indywidualnych, jak i instytucjonalnych ? będą zwrócone w stronę poniedziałkowego szczytu Unii Europejskiej dotyczącego paktu fiskalnego. Po początkowej euforii związanej z ustanowieniem porozumienia pojawiło się wiele nieporozumień i różnic stanowisk poszczególnych państw członkowskich. W związku z tym poniedziałkowe spotkanie może mieć zaskakujące zakończenie.
W drugiej połowie tygodnia opublikowane zostaną istotne informacje spoza strefy euro. Do najbardziej istotnych będą należały indeksy PMI z krajów takich jak Chiny czy Szwajcaria. W Chinach ostatni odczyt był poniżej progu 50 pkt. Podobnych danych spodziewamy się i w tym miesiącu, co może potwierdzić, że chińska gospodarka zwalnia. Z kolei na nastroje na nowojorskim parkiecie wpłyną publikacje z gospodarki amerykańskiej, takie jak podsumowanie rynku budowlanego, wielkość zamówień w grudniu czy indeks ISM dla usług w styczniu.
Rynek walutowy dostarcza rodzimym inwestorom powodów do zadowolenia ? polski złoty systematycznie odrabia straty z 2011 roku. Niekorzystne z polskiego punktu widzenia postanowienia państw członkowskich UE mogą chwilowo przerwać tę dobrą passę, aczkolwiek na poziomie 3,35 dla USD/PLN i 4,38 dla EUR/PLN znajdują się istotne poziomy oporu, które długo mogą powstrzymywać inwestorów otwierających krótkie pozycje na naszej walucie. Na parze EUR/USD wspólna waluta europejska przebiła pierwsze istotne poziomy i aktualnie toczy bój o kolejne opory. Rozwiązanie europejskich problemów przywróciłoby zaufanie do Unii Europejskiej oraz wspólnej waluty i tym samym pomogłoby jej kontynuować trend wzrostowy.
Początek tego tygodnia będzie z punktu widzenia danych makroekonomicznych raczej spokojny. Pojawi się sporo odczytów ze światowych gospodarek, aczkolwiek nie będą to dane, które powinny wstrząsnąć rynkiem. Oczy inwestorów ? zarówno indywidualnych, jak i instytucjonalnych ? będą zwrócone w stronę poniedziałkowego szczytu Unii Europejskiej dotyczącego paktu fiskalnego. Po początkowej euforii związanej z ustanowieniem porozumienia pojawiło się wiele nieporozumień i różnic stanowisk poszczególnych państw członkowskich. W związku z tym poniedziałkowe spotkanie może mieć zaskakujące zakończenie.
W drugiej połowie tygodnia opublikowane zostaną istotne informacje spoza strefy euro. Do najbardziej istotnych będą należały indeksy PMI z krajów takich jak Chiny czy Szwajcaria. W Chinach ostatni odczyt był poniżej progu 50 pkt. Podobnych danych spodziewamy się i w tym miesiącu, co może potwierdzić, że chińska gospodarka zwalnia. Z kolei na nastroje na nowojorskim parkiecie wpłyną publikacje z gospodarki amerykańskiej, takie jak podsumowanie rynku budowlanego, wielkość zamówień w grudniu czy indeks ISM dla usług w styczniu.
Rynek walutowy dostarcza rodzimym inwestorom powodów do zadowolenia ? polski złoty systematycznie odrabia straty z 2011 roku. Niekorzystne z polskiego punktu widzenia postanowienia państw członkowskich UE mogą chwilowo przerwać tę dobrą passę, aczkolwiek na poziomie 3,35 dla USD/PLN i 4,38 dla EUR/PLN znajdują się istotne poziomy oporu, które długo mogą powstrzymywać inwestorów otwierających krótkie pozycje na naszej walucie. Na parze EUR/USD wspólna waluta europejska przebiła pierwsze istotne poziomy i aktualnie toczy bój o kolejne opory. Rozwiązanie europejskich problemów przywróciłoby zaufanie do Unii Europejskiej oraz wspólnej waluty i tym samym pomogłoby jej kontynuować trend wzrostowy.