Siła polskiej gospodarki. Bezrobocie niższe niż w strefie euro

Siła polskiej gospodarki. Bezrobocie niższe niż w strefie euro

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bezrobocie
Bezrobocie
Aż 10,4 proc. wynosiła w grudniu zeszłego roku stopa bezrobocia w eurolandzie. W Polsce w tym czasie była ona o 0,5 pkt proc. niższa wynika z najnowszych danych Eurostatu. To pokazuje witalność naszej gospodarki. Z kolei tak złej sytuacji na rynku pracy w strefie euro nie było od 14 lat.
Co ciekawe, przeciętna stopa bezrobocia we wszystkich 27 krajach Unii Europejskiej wynosiła pod koniec 2011 roku 9,9 proc. To oznacza, że sytuacja na rynku pracy w tych państwach, które należą do strefy euro, jest gorsza niż w pozostałych. Polska gospodarka ? jak wynika z danych Eurostatu ? plasuje się pod tym względem w europejskiej średniej.

? Byłoby dobrze, gdyby w Unii Europejskiej zauważono, gdzie jest obecnie Polska, a gdzie państwa strefy euro ? komentuje Zbigniew Żurek, wiceprezes Business Centre Club. Według niego najnowsze dane o bezrobociu w naszym kraju, szczególnie zestawione ze średnią dla strefy euro, świadczą o tym, że Polska ma bardzo stabilną i przewidywalną gospodarkę. ? Powinniśmy umieć wykorzystać te informacje PR-owsko ? dodaje ekspert BCC.

Należy jednak odnotować, że w przypadku strefy euro na średnią składają się dane z bardzo różnych gospodarek, takich jak Austria czy Holandia z jednej strony i Grecja czy Hiszpania z drugiej. W Austrii w grudniu 2011 roku stopa bezrobocia była najniższa w całej strefie euro i wynosiła zaledwie 4,1 proc., w Holandii ? 4,9 proc. W największej europejskiej gospodarce, jaką są Niemcy, w minionym miesiącu odsetek bezrobotnych wynosił 5,5 proc., we Francji ? 9,9 proc.

Od miesięcy najgorsza sytuacja panuje na rynku pracy na Półwyspie Iberyjskim. Hiszpania borykała się pod koniec zeszłego roku z bezrobociem sięgającym aż 22,9 proc. ? Sytuacja na tamtejszym rynku jest bardzo niepokojąca. 5 mln osób pozbawionych pracy to stan niemalże przedrewolucyjny ? uważa Zbigniew Żurek. Najnowsze dane Eurostatu o bezrobociu na kontynencie to zdaniem wiceprezesa BCC kolejny (po informacjach dotyczących wzrostu PKB czy deficytu budżetowego) bardzo poważny sygnał świadczący o tym, jak wielkie są różnice pomiędzy gospodarkami poszczególnych krajów w Europie. W tej sytuacji to, że strefa euro trzeszczy, nie powinno według niego nikogo dziwić.

Dane GUS są wprawdzie dla Polski mniej optymistyczne ? zgodnie z nimi stopa bezrobocia w naszym kraju sięgała w grudniu 2011 roku 12,5 proc. Wynika to jednak z różnic metodologicznych (np. w Niemczech według tamtejszego urzędu statystycznego bez pracy było 7,3 proc. czynnych zawodowo osób ? również więcej niż w statystykach Eurostatu). W opinii Zbigniewa Żurka stosunkowo dobra sytuacja na polskim rynku pracy to wynik swoistej symbiozy  pracodawców i pracowników, z jaką mamy do czynienia w ostatnich latach. Obie te grupy cicho, bez fajerwerków, ale za to bardzo dobrze ze sobą współpracują ? twierdzi wiceszef BCC.

W dzisiejszym newsletterze czytaj także: