To będzie dobry rok, przynajmniej według dyrektorów finansowych w Polsce. 2012 ich zdaniem będzie sprzyjał inwestycjom i ryzykom, a sytuacja finansowa polskich firm będzie korzystna. Większość menedżerów będzie koncentrować się na wzrostach przychodów, natomiast dla reszty priorytetem będzie restrukturyzacja. Największe zagrożenie zaś będzie stanowić ryzyko kursowe.
? Obecne pozytywne oczekiwania co do rozwoju sytuacji wydają się wiarygodne. Sądząc po wynikach badania, dla wielu polskich firm nadeszła chwila na strategiczne dyskusje o najbliższej przyszłości ? mówi Krzysztof Pieński, partner w dziale konsultingu Deloitte. Firma doradcza przedstawiła wnioski ze swojego drugiego międzynarodowego badania dyrektorów finansowych (CFO), które przeprowadziła wśród przedstawicieli dużych przedsiębiorstw w Polsce i Europie Środkowej. Ankieta wykazała, że dyrektorzy finansowi w naszym kraju są zdecydowanie bardziej optymistycznie nastawieni niż dyrektorzy w pozostałych państwach regionu. Dla przykładu trzy czwarte CFO w Polsce oczekuje wzrostu gospodarczego na poziomie 3 proc. Finansiści jednocześnie zaznaczają, że niepewność wciąż jest obecna na rynku.
W tym roku 80 proc. polskich CFO uznaje za priorytet osiągnięcie wzrostu przychodów na obecnych rynkach. Natomiast najmniej priorytetowa okazuje się poprawa płynności. Dla CFO innych krajów Europy Środkowej wzrost przychodów również jest na liście priorytetów, natomiast w przeciwieństwie do Polski dużo większą wagę przywiązują do poprawy płynności i redukcji kosztów.
O dobrych nastrojach menedżerów świadczy również to, że 35 proc. dyrektorów finansowych w Polsce uważa, że ten czas jest dobry na inwestycje (w pierwszej połowie 2011 r. uważało tak 25 proc.). W pozostałych państwach regionu jedynie 3?15 proc. CFO jest tego zdania. Polskie firmy natomiast nie planują zwiększenia poziomu zadłużenia, a ponad 50 proc. CFO spodziewa się stabilnej sytuacji.
Z badań wynika również, że największą obawą dyrektorów finansowych jest ryzyko kursowe. ? Dodatkowo na tle niepewnej sytuacji gospodarczej przedsiębiorcy narzekają na niestabilne i niespójne prawo gospodarcze, które znalazło się wśród 5 czynników wzbudzających ich największy niepokój ? dodaje Krzysztof Pieński z Deloitte.
Dyrektorzy finansowi polskich firm są tak samo optymistyczni, jeśli chodzi o przyszłość: 65 proc. oczekuje poprawy możliwości obsługi zadłużenia w 3-letniej perspektywie. W pozostałych krajach jedynie 30?40 proc. CFO oczekuje poprawy sytuacji spółek. Większość badanych za to nie spodziewa się radykalnych zmian na lepsze w najbliższych 3 latach.
W tym roku 80 proc. polskich CFO uznaje za priorytet osiągnięcie wzrostu przychodów na obecnych rynkach. Natomiast najmniej priorytetowa okazuje się poprawa płynności. Dla CFO innych krajów Europy Środkowej wzrost przychodów również jest na liście priorytetów, natomiast w przeciwieństwie do Polski dużo większą wagę przywiązują do poprawy płynności i redukcji kosztów.
O dobrych nastrojach menedżerów świadczy również to, że 35 proc. dyrektorów finansowych w Polsce uważa, że ten czas jest dobry na inwestycje (w pierwszej połowie 2011 r. uważało tak 25 proc.). W pozostałych państwach regionu jedynie 3?15 proc. CFO jest tego zdania. Polskie firmy natomiast nie planują zwiększenia poziomu zadłużenia, a ponad 50 proc. CFO spodziewa się stabilnej sytuacji.
Z badań wynika również, że największą obawą dyrektorów finansowych jest ryzyko kursowe. ? Dodatkowo na tle niepewnej sytuacji gospodarczej przedsiębiorcy narzekają na niestabilne i niespójne prawo gospodarcze, które znalazło się wśród 5 czynników wzbudzających ich największy niepokój ? dodaje Krzysztof Pieński z Deloitte.
Dyrektorzy finansowi polskich firm są tak samo optymistyczni, jeśli chodzi o przyszłość: 65 proc. oczekuje poprawy możliwości obsługi zadłużenia w 3-letniej perspektywie. W pozostałych krajach jedynie 30?40 proc. CFO oczekuje poprawy sytuacji spółek. Większość badanych za to nie spodziewa się radykalnych zmian na lepsze w najbliższych 3 latach.