Łukasz Tarnawa, główny ekonomista BOŚ Banku: Oczy na Chiny

Łukasz Tarnawa, główny ekonomista BOŚ Banku: Oczy na Chiny

Dodano:   /  Zmieniono: 
Łukasz Tarnawa, główny ekonomista BOŚ Banku Archiwum
Najnowsze lutowe dane na temat koniunktury w Chinach pozwolą realistycznie ocenić, jak rozwija się tamtejsza gospodarka. Sytuacja Chin jako głównego ośrodka wzrostu gospodarczego na świecie nie może pozostać obojętna dla rynków.
Środa upłynie pod znakiem publikacji indeksów koniunktury gospodarczej za luty ? z Chin i ze strefy euro. W środowy poranek będą już znane chińskie wstępne dane na temat wskaźnika PMI HSBC w przemyśle i zapewne te informacje określą środowe nastroje rynkowe w Azji, a następnie poranne humory inwestorów w Europie.

Chińskie dane są oczekiwane z niecierpliwością, gdyż powinny pomóc w odpowiedzi na pytanie, jak trwałe jest odnotowane na przełomie roku ożywienie aktywności chińskiej gospodarki. Anomalie związane z przesunięciem w stosunku do ubiegłego roku chińskiego Nowego Roku, które zapewne skutkowały silnym wzrostem aktywności gospodarki chińskiej w grudniu ubiegłego roku (silne dane o produkcji i sprzedaży detalicznej) i osłabieniem w styczniu tego roku (słaby import), utrudniają ocenę faktycznego stanu chińskiej gospodarki. Dopiero lutowe dane na temat koniunktury pozwolą więc ocenić, jak się ona rozwija, już bez wpływu nadzwyczajnych czynników z przełomu roku.

Jest to o tyle istotne, że dotychczas publikowane wskaźniki koniunktury gospodarczej w USA i strefie euro wskazywały na spore znaczenie zamówień eksportowych dla poprawy koniunktury gospodarczej, a jedynie chińska gospodarka, z grona tych największych, wykazywała ożywienie popytu krajowego. A ponieważ do poprawy globalnych nastrojów rynkowych odnotowanej na przełomie roku przyczyniła się opinia o lepszych perspektywach gospodarczych na świecie (oraz łagodna polityka głównych banków centralnych), sytuacja Chin jako głównego ośrodka wzrostu gospodarczego nie może pozostać obojętna dla rynków. Ostatni odczyt wskaźnika koniunktury PMI za styczeń wyniósł 48,8 pkt i był interpretowany jako 'miękkie lądowanie' chińskiej gospodarki ? przez co należy rozumieć wzrost PKB rzędu 8,5 proc. po ponad 9-procentowym wzroście w 2011 r.

W środę poznamy też wstępne dane na temat lutowej koniunktury w strefie euro (a także w Niemczech i we Francji) zarówno w przemyśle, jak i w usługach. Powszechnie oczekiwana jest dalsza poprawa, z umocnieniem się indeksu usług powyżej poziomu 50 pkt oraz wzrostem powyżej 49 pkt indeksu dla przemysłu (optymiści także tutaj liczą na wynik lekko powyżej poziomu 50 pkt ? oddzielającego ożywienie gospodarki od jej regresu). Taki wynik wskazywałby na balansowanie strefy euro w okolicach zerowego wzrostu gospodarczego w I kwartale bieżącego roku (wobec spadku o 0,3 proc., licząc kwartał do kwartału, odnotowanego w IV kwartale roku ubiegłego).