Bułgaria zapłaci za złą ekologię?

Bułgaria zapłaci za złą ekologię?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Promująca energię z alternatywnych źródeł Bruksela jest w trudnej sytuacji. Z jednej strony Bułgaria rozwija ten sektor, ale z drugiej robi to, szkodząc florze i faunie 123RF 
Bułgaria stawia na rozwój energii ze źródeł alternatywnych. I będzie musiała wytłumaczyć się z tego Brukseli. Komisja Europejska ukarze Bułgarię, jeśli w dalszym ciągu będzie zaniedbywać oddziaływanie farm wiatrowych na florę i faunę na chronionych obszarach.
Promująca energię z alternatywnych źródeł Bruksela jest w trudnej sytuacji. Z jednej strony Bułgaria rozwija ten sektor, ale z drugiej robi to, szkodząc florze i faunie, co się Komisji Europejskiej nie podoba. Kilka tysięcy turbin wiatrowych w regionie Kaliakra na północnym wybrzeżu kraju działa bez wyceny ryzyka dla bogatej flory i fauny, alarmuje Bruksela. Jest to obszar szczególnie istotny ? Kaliakra stanowi ważny punkt na szlaku migracyjnym ptaków z i do Afryki.

Według dyrektyw Komisji Europejskiej każdy projekt, który może mieć negatywny wpływ na chronione obszary, musi przejść przez wstępną ewaluację zagrożenia dla środowiska, zanim prace nad nim ruszą. Komisja ocenia, że oprócz farm wiatrowych środowisku może szkodzić w różnym wymiarze dodatkowych 500 projektów w okolicach Kaliakry. Komisja Europejska twierdzi, że w Bułgarii tę dyrektywę pominięto, a co gorsza, proceder udzielania zgody na uruchomienie farm wiatrowych w Kaliakrze w dalszym ciągu trwa. Przez trzy lata ? od 2008 do 2011 r. ? Bruksela przedstawiała Sofii swoje stanowisko w tej sprawie, zaznaczając, że niedostosowanie się do dyrektyw może mieć negatywny wpływ na środowisko. Mimo że strony utrzymują stały kontakt w tej sprawie, zdaniem Komisji Bułgaria nie podjęła oczekiwanych kroków.

Komisja Europejska poinformowała, że będzie postępować zgodnie z procedurą karną. Bułgarskie ministerstwo środowiska i wód odmawia jednak komentarza na ten temat, gdyż jeszcze nie otrzymano oficjalnego listu z Brukseli w tej sprawie.