Wojna o wpływy. Kaczyński odbija banki Morawieckiemu

Wojna o wpływy. Kaczyński odbija banki Morawieckiemu

Jarosław Kaczyński i Mateusz Morawiecki
Jarosław Kaczyński i Mateusz Morawiecki Źródło: Newspix.pl
Kaczyński nie chciał na czele PKO BP Zbigniewa Jagiełły, ale jego następca Jan Emeryk Rościszewski również nie był jego faworytem. Prezes PiS-u doprowadził do drugiej istotnej zmiany kadrowej w ciągu zaledwie pół roku.

Jarosław Kaczyński przyspieszył rezygnację szefa PKO BP Jana Emeryka Rościszewskiego, który na fotelu prezesa nie zagrzał nawet pół roku – ustalił Onet. Kaczyński chciał w ten sposób odebrać Mateuszowi Morawieckiemu kontrolę nad największym bankiem w Polsce (Rościszewski jest jego przyjacielem), a przy okazji ograniczyć jego wpływy w całym sektorze bankowym. Jako były prezes banku ma wiele cennych znajomości oraz dużą wiedzę na temat jego funkcjonowania.

Roszady w odcinkach

Wcześniej z bankiem pożegnał się inny bliski człowiek Morawieckiego, Zbigniew Jagiełło. Prezes-fenomen, bo choć zmieniały się rządy, on przez 12 lat stał na czele państwowego banku. Dopóki rosła pozycja Morawieckiego, Jagiełło był nietykalny, choć wielu w PiS próbowało się go pozbyć (jedne z informatorów przyznał, że dla partii Jagiełło był „wrzodem na d…”.). W maju 2021 roku Morawieckiemu nie wystarczyło już siły, by chronić przyjaciela, więc ten rozstał się z bankiem. Poświęcając Jagiełłę, Morawiecki ochronić rzeszę swoich ludzi, którzy przez lata znajdowali pracę w PKO BP.

Z bankiem pożegnali się również dotychczasowi członkowie zarządu PKO BP, uznawani za ludzi poprzedniego prezesa Zbigniewa Jagiełły. Tym samym za pomocą Rościszewskiego „rozegrano” losy Rafała Antczaka i Jakuba Papierskiego, dla odwołania których zabrakło sensownego uzasadnienia w maju.

Kaczyński znał Iwonę Dudę

Miejsce Rościszewskiego zajęła Iwona Duda, która z rynkiem finansowym jest związana od 20 lat. Przez kilka ostatnich miesięcy była prezesem zarządu Alior Bank. Onet informuje, że Kaczyński znał i cenił Dudę. Gdy był premierem w pierwszym rządzie Prawa i Sprawiedliwości, odpowiadała ona za tworzenie Komisji Nadzoru Finansowego. Była nawet przymierzana w 2006 r. na pierwszą prezes KNF-u, lecz wówczas funkcję tę objął w wyniku politycznej zawieruchy Stanisław Kluza, a Duda została wiceprzewodniczącą.

To prezes NBP Adam Glapiński miał zasugerować kandydaturę Dudy na stanowisko prezesa PKO BP. Informatorzy przekonują, że w tych wszystkich rozmowach dotyczących zmian w PKO BP nie uczestniczył w ogóle szef rządu Mateusz Morawiecki. Według ustaleń Onetu, niedawno Morawiecki usłyszał od samego prezesa PiS, że decyzją kierownictwa partii zostaje mu odebrany największy bank w Polsce oraz znacznemu ograniczeniu mają ulec jego wpływy w sektorze bankowym.

Rościszewski nie jest rozczarowany obrotem spraw, gdyż wkrótce obejmie placówkę dyplomatyczną w Paryżu i zajmie się strategicznymi projektami energetycznymi, jakie mają zostać uruchomione we współpracy polsko-francuskiej.

Zarówno w przypadku odsunięcia Jagiełły, jak i Rościszewskiego, głównym architektem personalnych roszad w największym państwowym banku został Maciej Łopiński, najbardziej zaufany „żołnierz” Kaczyńskiego w spółkach.

Czytaj też:
Prezes PKO BP dla „Wprost”: Mamy już 5 tys. wniosków o ugody frankowe. Za naszym bankiem pójdą kolejne

Opracowała:
Źródło: Onet