Smutna wiadomość dotarła do nas ze Stanów Zjednoczonych. Nie żyje Bob Lee. Założyciel Cash App został zamordowany we wtorek 4 kwietnia w San Francisco, jednym z najbardziej niebezpiecznych miast w USA. W środę dokonano identyfikacji ofiary.
Rodzina potwierdziła informacje o tragedii
Informacje o tragedii znanego przedsiębiorcy potwierdzili członkowie jego rodziny. Właśnie straciłem mojego najlepszego przyjaciela, mojego syna Boba Lee, kiedy stracił życie na ulicy w San Francisco we wtorek rano — napisał w mediach społecznościowych Rick Lee, ojciec przedsiębiorcy.
Bob Lee mieszkał w Miami na Florydzie. Do San Francisco udał się w związku z konferencją przedsiębiorców branży technologicznej. Po tym wydarzeniu chciał spotkać się z przyjaciółmi. Jak informuje CBS News do tragicznego zdarzenia doszło w bloku 300 Main Street w dzielnicy Rincon Hill położonej w pobliżu centrum miasta.
Policja nie ujawnia szczegółów zbrodni
Funkcjonariusze policji mieli odpowiedzieć na zgłoszenie o dźgnięciu nożem około godziny 2.35. Po przybyciu na miejsce zbrodni zabrano rannego przedsiębiorcę do szpitala, gdzie zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Zdaniem amerykańskich mediów w tej sprawie nie dokonano jeszcze żadnego aresztowania. Na chwilę obecną śledztwo owiane jest tajemnicą. „Policja z San Francisco nie ujawniła żadnych szczegółów dotyczących podejrzanego” – podał portal CBS News.
Morderstwo znanego przedsiębiorcy zszokowało nie tylko ludzi biznesu, ale i wielu mieszkańców San Francisco. Kondolencje napływają z całego świata. Burmistrz miasta London Breed wydał oświadczenie, w którym zaznaczył, że „zabójstwo Boba Lee to straszna tragedia”. Zapewnił mieszkańców, że miasto „traktuje priorytetowo bezpieczeństwo publiczne”.
Słowa otuchy dla rodziny napływają z całego świata
Słowa otuchy dla rodziny i bliskich ofiary przekazał dyrektor generalny MobileCoin Joshua Goldbard. „Bob był siłą natury. Pomógł w narodzinach Androida i CashApp w naszym świecie. Moby był jego marzeniem: portfelem chroniącym prywatność na miarę XXI wieku. Będzie mi go brakowało każdego dnia” — napisał w oświadczeniu dla KPIX.
Z kolei Bill Barhydt, dyrektor generalny Abra napisał na Twitterze: „Bob był tatą, byłym dyrektorem do spraw technologii w Square, gdzie stworzył Cash App. Był hojnym, przyzwoitym człowiekiem, który nie zasługiwał na śmierć”.
Czytaj też:
Polskie firmy odbudują Ukrainę? „Powinniśmy być hubem gospodarczym”Czytaj też:
Zełenski na forum gospodarczym. Duda: Wspólnymi siłami odbudujemy Ukrainę