Ekonomiczny weekend na Wiejskiej

Ekonomiczny weekend na Wiejskiej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Archiwum 
Weekend po exposé premiera Donalda Tuska - jak rzadko który - obfitował w zapowiedzi, komentarze i deklaracje związane z gospodarką oraz jej stykiem z polityką. Przedstawiamy najważniejsze informacje.

Poprawiony projekt budżetu na 2012 r. trafi do Sejmu w grudniu - zapowiedział minister finansów Jacek Rostowski. Powtórzył też, że jego resort pracuje nad trzema wariantami budżetu. Dwa pierwsze zakładają, że w przyszłym roku polski PKB wzrośnie o 3,5 lub 2,5 proc. Wariant pesymistyczny mówi o recesji, ze spadkiem PKB o 1 proc. - Sytuacja w Europie jest niestabilna. Wybierając wariant, będziemy się kierować prognozami najważniejszych instytucji międzynarodowych, takich jak MFW, Bank Światowy czy Komisja Europejska - wyjaśnia Rostowski. W TVN24 minister finansów dodał, że jeśli wybór padnie na wariant średnio optymistyczny (wzrost 2,5 proc.), to nie będzie w nim podwyżki VAT-u. Jeden projekt budżetu leży już w Sejmie (rząd jest zobowiązany, by złożyć go do końca września). Ze względu na zasadę dyskontynuacji prac w parlamencie nowy rząd musi jednak przy zmianie kadencji składać projekt budżetu ponownie.
 
O finansach w Sejmie sporo mówił też sam premier (w sobotę odpowiadał na pytania, które po exposé, a przed udzieleniem wotum zaufania, kierowali do niego posłowie). Donald Tusk wyjaśnił m.in., że działania, które zapowiedział na 2013 r., przyniosą budżetowi 10 mld zł oszczędności. Dodał jednak, że w kolejnych latach oszczędności te stopniowo będą rosnąć i w dłuższym terminie przyniosą kwoty przewyższające 100 mld zł.
 
Donald Tusk wyjaśnił też, że jego rząd nie zakłada wprowadzenia podatku katastralnego.  
 
Mówiąc o kolejnym budżecie UE na lata 2014-2020 Tusk podkreślił, że uzyskanie z niego przez Polskę 300 mld zł jest realne. 
 
Wiadomo też, kto będzie odpowiadał za przygotowanie aktów prawnych, które doprowadzą do włączenia duchownych do powszechnego systemu ubezpieczeń społecznych - mają one powstać w nowym resorcie administracji i cyfryzacji, którym pokieruje Michał Boni. W TVP Info wyjaśnił on, że ze wstępnych analiz wynika, iż nie będzie to wymagać zmian w konkordacie.