Pół roku mija od podpisania konwencji antyprzemocowej. Pisarka Krystyna Kofta, inicjatorka akcji ,,Marsz pand - razem przeciwko przemocy", zaznacza, że to nie wszystko, co można było zrobić dla kobiet. Pozostaje kwestia zapewnienia bezpieczeństwa i samodzielności finansowej, potrzebnej zwłaszcza w sytuacji, kiedy mąż wnosi o rozwód.
Zazwyczaj dobrze zarabiający mężczyzna ustala, że partnerka będzie zajmowała się domem oraz dziećmi. Żona często nie ma wyjścia i musi się z tym pogodzić. Przez długie lata wiedzie życie opiekunki ogniska domowego i całkowicie oddaje się potrzebom dzieci, męża i domu. Dramat rozgrywa się w chwili rozstania. Żona, która dawała z siebie wszystko, teraz zostaje bez środków do życia.
,,Kobietom poświęcającym się wychowywaniu dzieci oraz opiece nad domem i mężem należy zagwarantować wsparcie finansowe na przyszłość. Otrzymuję mnóstwo listów od pań w starszym wieku porzuconych przez mężów, które nie mają za co żyć" - mówi serwisowi infoWire.pl Krystyna Kofta. Pisarka podkreśla, że sama konwencja antyprzemocowa nie rozwiąże problemu znęcania się nad kobietami. Są środowiska, które nie będą jej respektować. Dlatego opinii publicznej trzeba nieustannie przypominać o sprawie oraz podejmować działania jeszcze bardziej wzmacniające bezpieczeństwo i niezależność Polek.
To wpis blogowy Krystyny Kofty stał się inspiracją dla wielu kobiet do zorganizowania ,,Marszu pand", podczas którego przekonywano o potrzebie ratyfikacji konwencji antyprzemocowej. ,,Zygmunt Miłoszewski w książce zatytułowanej »Gniew« wskazał, że w slangu policyjnym »panda« oznacza kobietę bitą przez mężczyznę. Wykorzystałam czas politycznej batalii o konwencję i napisałam na swoim blogu o bitych kobietach oraz ich symbolu - pandach. Środowiska kobiece i feministyczne szybko zainteresowały się tematem i zebrały na »Marszu pand«" - informuje rozmówczyni.
W rezultacie licznych protestów Prezydent Bronisław Komorowski podpisał dokument o ratyfikacji Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej.
dostarczył infoWire.pl