Piotr Apel podkreślił, że nie ma oficjalnego stanowiska rządu w sprawie CETA. – Czyje stanowisko rząd przedstawił w Bratysławie, jak nie było stanowiska rządu? Dlaczego w Bratysławie wszystko odbyło się po cichu? – pytał. – Chcemy przemilczeć zagrożenie dla bezpieczeństwa żywności, a w konsekwencji dla naszego zdrowia. Może by przemilczeć zagrożenia o inwigilacji – wymieniał.
Apel dodał, że "tymczasowe stosowanie tej umowy to jest zdrada stanu, działanie wbrew interesowi Rzeczpospolitej". Z kolei według Stanisława Tyszki z ruchu Kukiz '15 uchwalenie tej umowy może doprowadzić do upadku polskiego rolnictwa oraz wypchnięciu z rynku polskiej żywności.
CETA, czyli kompleksowa umowa gospodarczo-handlowa między Unią Europejską a Kanadą. Według najnowszych raportów, m.in. Krajowej Rady Izb Rolniczych, CETA może doprowadzić do zaniku małych gospodarstw w Europie, zdominować europejskie rynki żywnością GMO (Kanada to trzeci producent GMO na świecie) oraz wpłynąć na ceny skupu produktów rolnych, a także ryb.
O CETA będziemy pisać w nadchodzącym numerze tygodnika "Wprost", który ukaże się 10 października.