NIK wskazuje na brak realizacji zasadniczych zadań określonych w programie polskiej energetyki jądrowej, związanych z przygotowaniem budowy pierwszej polskiej elektrowni jądrowej. Żaden z kolejnych ministrów, właściwych ds. gospodarki, a następnie energii - nie skierował do Rady Ministrów wniosku o podjęcie strategicznych decyzji dotyczących uruchomienia inwestycji budowy elektrowni jądrowej. NIK wskazuje, że brak decyzji dotyczących wyboru technologii dla elektrowni jądrowej, wykonawcy tej inwestycji oraz modelu jej finansowania spowodował kilkuletnie opóźnienie, a de facto dezaktualizację programu polskiej energetyki jądrowej.
NIK: Termin do 2024 r. jest nierealny
Według szacunków NIK, wydatki na realizację programu polskiej energetyki jądrowej w latach 2014-2017 (III kwartał) wyniosły łącznie 776 mln zł. Zdaniem NIK, nie można bez uszczerbku dla powodzenia projektu, pomijać inwestora w konstruowaniu modelu finansowego i wyboru technologii w sytuacji, w której to inwestor ponosi największe ryzyko ekonomiczno-finansowe. Dodano, że ewentualna zmiana inwestora to kolejne wysokie ryzyko dalszego opóźnienia budowy pierwszej polskiej elektrowni jądrowej. W efekcie planowane w programie zakończenie budowy i uruchomienie pierwszego bloku pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce do końca 2024 r. stało się nierealne.
Działania wymienione w I etapie programu przypisane administracji rządowej do wykonania do końca 2016 r. zostały zrealizowane w stopniu umożliwiającym rozpoczęcie przygotowań do zasadniczej części programu, tj. wyboru technologii i wykonawcy budowy pierwszej polskiej elektrowni jądrowej.
NIK przypomina, że w styczniu 2009 r. rząd zdecydował o rozpoczęciu prac nad PPEJ, których celem było uruchomienie elektrowni jądrowej w 2020 r. Przygotowany przez Ministra Gospodarki Program (trzy lata po terminie) rząd przyjął uchwałą z dnia 28 stycznia 2014 r. Okres realizacji projektu ustalono na lata 2014-2030.
Czytaj też:
Darmowe tabletki jodu w aptekach wzbudziły niepokój. Problem z reaktorem?