Choć jest to spadek wobec styczniowego wyniku (2,38 proc.), nadal mowa o jednym z najwyższych przyrostów w całej Unii Europejskiej.
Dane z Eurostatu. Na którym miejscu Polska?
Według najnowszych danych Eurostatu, lutowy wzrost cen usług dentystycznych uplasował Polskę na piątym miejscu w Unii Europejskiej. Wyprzedziły nas jedynie Węgry (2,94 proc.), Szwecja (2,63 proc.), Francja (2,43 proc.) i Rumunia (1,92 proc.). Po uwzględnieniu Norwegii (3,32 proc.) i Turcji (2,36 proc.) Polska spada na siódmą pozycję.
Czytaj też:
Skandal cenowy w wielkich sieciach handlowych? UOKiK bada sprawę
Porównanie z 2024 r.
W 2024 r. ceny usług stomatologicznych rosły łagodnie – roczny wzrost według Eurostatu wyniósł 7,44 proc., a dane GUS mówią nawet o 8,9 proc. W każdym miesiącu od marca do grudnia 2024 r. dynamika nie przekraczała 0,74 proc. Obecne tempo wzrostu może oznaczać koniec relatywnej stabilizacji.
Czytaj też:
Kursy walut 1 kwietnia 2025. Po ile dolar, euro, funt i frank?
Prognozy na 2025 r.
Jeśli obecna tendencja się utrzyma, łączny wzrost cen usług stomatologicznych w Polsce w 2025 r. może sięgnąć nawet 24 proc. Eksperci wskazują na szybki wzrost kosztów energii oraz zwiększone wydatki na usługi powiązane z leczeniem stomatologicznym jako główne przyczyny presji inflacyjnej.
Sytuacja w UE. Ceny u dentystów rosną wszędzie
W lutym 2025 r. średni wzrost cen usług dentystycznych w UE wyniósł 1,00 proc. (wobec zaledwie 0,02 proc. w styczniu). W pięciu krajach – m.in. Belgii, Holandii i Danii – ceny pozostały bez zmian, a tylko w Finlandii zanotowano symboliczny spadek (-0,01 proc.).
Z powyższych danych wynika, że nadchodzą ciężkie czasy dla pacjentów korzystających z prywatnych gabinetów dentystycznych. Jeśli dynamika wzrostu cen się utrzyma, może dojść do pogłębienia się różnic w dostępie do opieki stomatologicznej, zwłaszcza wśród mniej zamożnych Polaków.
Czytaj też:
Polacy polubili ten sposób płatności. Nie wszyscy wiedzą, jak z niego korzystać