Nowy ruch KE ws. Turowa. Komisja zamierza potrącić Polsce środki z budżetu UE

Nowy ruch KE ws. Turowa. Komisja zamierza potrącić Polsce środki z budżetu UE

Ursula von der Leyen
Ursula von der Leyen Źródło: Newspix.pl / ABACA
Rzecznik KE Balazs Ujvari poinformował w środę, że 18 stycznia minął termin dla Polski na zapłatę kar za kopalnię Turów, a Warszawa nie wpłaciła pieniędzy. Zapowiedział przy tym, że kolejnym krokiem będzie potrącanie tych pieniędzy z budżetu UE dla Polski.

O tej sprawie, jeszcze nieoficjalnie, donosiło 19 stycznia RMF FM. Jak wskazywała rozgłośnia, we wtorek 18 stycznia minął termin zapłaty pierwszej transzy kar za czasowe niezamknięcie kopalni w Turowie. Taki obowiązek na Polskę, w ramach środków zapobiegawczych, nałożył 20 września ubiegłego roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Za każdy dzień funkcjonowania kopalni Turów Komisja Europejska naliczała 500 tys. euro kary.

Komisja Europejska: Jeżeli Polska nie zapłaci za Turów, potrącimy środki

RMF FM przekazywało, że brak pierwszej transzy może oznaczać dla Polski stratę 15 milionów euro oraz 30 tys. ero naliczonych odsetek. Zapowiedziano, że  będzie szukała sposobów na to, by odebrać te należne pieniądze poprzez zmniejszenie Polsce środków przysługujących jej z budżetu UE.

Tego samego dnia, w środę, głos w sprawie zabrał rzecznik KE Balazs Ujvari, który poinformował, że termin dla Polski minął, dlatego też Komisja rozpoczyna „procedurę kompensacji”. – To, co Komisja Europejska musi teraz zrobić, to obliczyć odpowiednią płatność – przekazał Ujvari, dodając, że gdy KE zakończy te wyliczenia, to poinformuje o nich Polskę i da jej 10 dni roboczych na zgłoszenie uwag – relacjonuje Associated Press.

– A następnie Komisja potrąci środki – doprecyzował Ujvari. Na razie nie wiadomo, z którego programu w ramach unijnego budżetu KE może potrącić środki dla Polski.

Rozmowy ws. kopalni w Turowie i stanowisko polskiego rządu. „KE postąpi nielegalnie”

Rzecznik rządu Piotr Müller był pytany w TVP Info o tę sprawę jeszcze przed wydaniem komunikatu przez KE. – Będziemy podejmować wszystkie kroki prawne, żeby tego nie zrobić (zapłacić za Turów – red.), natomiast – jak rozumiem – Komisja Europejska ma ochotę, aby te środki na jakimś etapie potrącić z jednej z transz środków dla Polski i wtedy postąpi, naszym zdaniem, nielegalnie, ale takie działania może podjąć – mówił polityk.

Te wszystkie zdarzenia nastąpiły dzień po tym, jak w Warszawie odbyła się 19. tura rozmów między Warszawą a Pragą w sprawie kopalni Turów. Nie zapadły żadne wiążące decyzje, a delegacja z Czech – w tym minister środowiska Anna Hubaczkova – wróciła do kraju rozważyć propozycje strony polskiej.

Czytaj też:
Tajne ustalenia ws. Turowa. Czeska minister ma dziś dzwonić do Anny Moskwy

Źródło: Associated Press / Wprost.pl