Minister: Węgla mamy na 200 lat. Problem widzę w Brukseli

Minister: Węgla mamy na 200 lat. Problem widzę w Brukseli

Przydomowa kotłownia
Przydomowa kotłownia Źródło:PAP / Wojciech Pacewicz
„Węgla mamy na 200 lat” – powiedział na antenie TVP1 sekretarz stanu w KPRM Michał Wójcik. Jego zdaniem problem leży w unijnej polityce, a Fransa Timmermansa nazwał „szaleńcem”.

Sekretarz stanu w Kancelarii Premiera był pytany m.in. o obecny kryzys energetyczny i braki na rynku węgla.

– Sytuacja jest trudna, nie ma co tutaj ludzi czarować. Myślę, że węgiel będzie. Co tydzień rozmawiamy o kryzysie energetycznym w rządzie. Systematycznie, z różnych części świata, węgiel wypływa do Polski. Natomiast to nie będą łatwe miesiące. Jest wojna za granicami Polski, trudna sytuacja gospodarcza na całym świecie, największy kryzys energetyczny, z jakim się spotykamy od kilkudziesięciu lat – powiedział Wójcik.

Winą za trwający obecnie kryzys energetyczny i braki węgla na rynku minister obarcza Unię Europejską i jej politykę klimatyczną.

– Mamy węgla na 200 lat, to jest prawda, oczywiście nie wszędzie da się go wydobyć. Główny problem widzę w Brukseli. Tacy ludzie jak (wiceszef KE Frans) Timmermans, to jest szaleniec, który w Glasgow, kilkanaście miesięcy temu mówił, że nie ma węgla w pomyśle na politykę klimatyczną UE – przekonywał.

Węgla brakuje

Najnowsze dane Głównego Urzędu Statystycznego nie pozostawiają złudzeń. Kryzys energetyczny dotknął Polskę w najgorszym z możliwych momentów. Energetyka nadal w znacznej części oparta jest na węglu kamiennym, ale surowiec importowany z Rosji zniknął z rynku, a polskie wydobycie spada na potęgę.

Umowa społeczna

Jak podał Główny Urząd Statystyczny produkcja węgla kamiennego spadła w sierpniu 2022 r. o 10,1 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2021 roku do 3,85 mln ton. W porównaniu z lipcem 2022 r. również zanotowano odczuwalny spadek o 3,9 proc. W okresie styczeń-sierpień 2022 r. produkcja węgla kamiennego spadła o 1,6 proc. w ujęciu rocznym i wyniosła 35,88 mln ton – podał GUS.

Braki węgla z polskich kopalni wynikają głównie z tego, że jeszcze niedawno mówiło się o konieczności zamykania kopalni i ograniczania wydobycia. Obecna sytuacja jest wyjątkowa, ale odwrócenie decyzji, które już podjęto w ramach umowy społecznej z górnikami, jest czasochłonne, a czasami nawet niemożliwe.

Czytaj też:
Atom dla Polski. Co wybrać, kto zbuduje elektrownie i ile to będzie kosztowało?

Źródło: TVP Info