Według doniesień Elon Musk zagroził, że pozwie „nielicznych” pracowników Twittera, którzy przekazują mediom poufne informacje.
Zoë Schiffer z Platformer otrzymała kopię wiadomości e-mail w sobotę, ale nie opublikowała dokumentu w Internecie, ponieważ jak napisała na Twitterze, „Twitter robi wszystko, co w jego mocy, aby złapać źródła”.
Wdług Schiffer, Musk napisał w e-mailu: „Jak wynika z wielu szczegółowych wycieków poufnych informacji na Twitterze, kilka osób w naszej firmie nadal działa w sposób sprzeczny z interesami firmy i z naruszeniem ich NDA”.
„Zostanie to powiedziane tylko raz: jeśli wyraźnie i celowo naruszysz NDA, którą podpisałeś, kiedy dołączyłeś, akceptujesz odpowiedzialność w pełnym zakresie prawa, a Twitter natychmiast zażąda odszkodowania” – dodał.
Twitter się sypie
Po masowych zwolnieniach, jakich dokonał Elon Musk,przejmując Twittera, platforma działa coraz gorzej. W ostatnim tygodniu funkcja powiadomień na Twitterze była popsuta przynajmniej trzykrotnie. Jak raportuje Gizmodo, użytkownicy coraz częściej zgłaszają problemy z nawet podstawowymi aspektami platformy internetowej. A Twitter? Nie odpowiada na prośby o komentarz.
Twitter ma problemy, a nie ma moderatorów
To tylko jeden z najnowszych problemów platformy wykupionej przez Elona Muska. Z kwestiami technicznymi zmaga się też funkcja streamingu wideo Twitter Spaces. Gospodarze spotkań często nie widzą swoich oglądających, innych mówców ani próśb o dołączenie.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że cały zespół Twitter Spaces został zwolniony w kolejnych czystkach kadry przeprowadzonych przez Elona Muska. Jednak nie te zwolnienia są najbardziej niepokojące.
Wired UK donosi bowiem, że Twitter zwolnił znaczną większość moderatorów odpowiadających za bezpieczeństwo dzieci na platformie. To osoby, których zadaniem jest m.in. usuwanie i zgłaszanie pornografii dziecięcej.
Czytaj też:
Wszystkie bajki Elona MuskaCzytaj też:
Musk stracił pozycję najbogatszego człowieka na świecie