Ceny konsumpcyjne wzrosły w październiku o 4,6 procent w porównaniu z rokiem poprzednim – podał w środę brytyjski urząd statystyczny. Dla porównania miesiąc wcześniej inflacja wyniosła 6,7 proc.
Inflacja w Wielkiej Brytanii
W zeszłym roku inwazja Rosji na Ukrainę spowodowała gwałtowny wzrost cen hurtowych energii, ale górne limity cenowe na rachunkach w Wielkiej Brytanii oznaczały, że gospodarstwa domowe odczuły te podwyżki z opóźnieniem. Podobnie było w przypadku spadku cen hurtowych w tym roku.
W październiku stopę inflacji udało się obniżyć dzięki spadkowi kosztów energii dla gospodarstw domowych w związku z obniżeniem limitu ustalanego co trzy miesiące przez organ regulacyjny ds. energetyki. Średni rachunek gospodarstwa domowego ustalono na 1834 funtów (2293 dolarów) rocznie, czyli o 7 procent mniej niż wcześniej. Rok temu ogólna inflacja osiągnęła szczyt wynoszący ponad 11 procent w związku ze wzrostem kosztów energii w gospodarstwach domowych, nawet po interwencji rządu w celu dotowania tych płatności.
Ceny żywności
Inflacja żywności, która w ostatnich miesiącach zastąpiła energię jako główny czynnik inflacji, również uległa spowolnieniu w październiku. Ceny żywności wzrosły o 10,1 proc., najwolniej od czerwca 2022 r.
Mimo spadku inflacji brytyjscy decydenci uważnie przyglądają się innym miarom krajowej presji cenowej, aby zobaczyć, jak trwała może być inflacja. Te spadają wolniej. Urzędnicy zwracają uwagę na inflację bazową – miarę, która wyklucza ceny żywności i energii — ponieważ mogą one charakteryzować się zmiennością i dużym wpływem międzynarodowych rynków finansowych. W zeszłym miesiącu inflacja bazowa spadła do 5,7 proc., co stanowi niewielki spadek z 6,1 proc. we wrześniu.
Czytaj też:
Inflacja w Polsce. Zdrożały nośniki energii i wędlina, tańsza m.in. benzyna i cukierCzytaj też:
Inflacja na początku roku spadnie do 5 proc.? Ekspert wskazuje warunki