Tusk powoła pełnomocnika ds. Ukrainy. Znamy nazwisko

Tusk powoła pełnomocnika ds. Ukrainy. Znamy nazwisko

Paweł Kowal
Paweł Kowal Źródło:Newspix.pl / TEDI
Pełnomocnikiem rządu do spraw odbudowy Ukrainy zostanie poseł Paweł Kowal — poinformował premier Donald Tusk. Szef polskiego rządu spotkał się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, podczas swojej oficjalnej wizyty w Kijowie.

Premier Donald Tusk przebywa z oficjalną wizytą w Kijowie. Członkiem delegacji jest poseł Paweł Kowal, który ma zostać pełnomocnikiem rządu do spraw odbudowy Ukrainy. "Będziemy chcieli bardzo aktywnie uczestniczyć nie tylko w pomocy Ukrainie w wojnie z Rosją, ale także w procesie odbudowy. Chciałby podziękować panu prezydentowi, że Polska, polskie przedsiębiorstwa, polski biznes jest najserdeczniej witany w Ukrainie w naszych wspólnych przedsięwzięciach. Jak już pan prezydent Zełenski podkreślił, będziemy szybko finalizować te rozmowy, o wspólnej produkcji broni i amunicji" – powiedział premier po spotkaniu z ukraińskim prezydentem.

Odbudowa Ukrainy

"Z wielkim zadowoleniem przyjąłem deklaracje pana prezydenta, że będziemy realizować wspólne przedsięwzięcia, że będziemy inwestować w firmy w Polsce i w Ukrainie, które będą produkowały, działały na rzecz naszych zdolności obronnych – i Ukrainy i Polski i całej Europy. I będzie to także bardzo opłacalne biznesowo przedsięwzięcie dla obydwu stron" – dodał Tusk podczas wspólnej konferencji prasowej.

– To wspaniale, że Ukraina jest pierwszym miejscem, do którego przyjechał premier Tusk – mówił na wspólnej konferencji prasowej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. – Dziękuję panu premierowi, przedstawicielowi narodu, który nas wspiera, za całą pomoc – dodał.

W poniedziałek 22 stycznia premier Donald Tusk pojawił się w Kijowie z oficjalną wizytą. Pierwszym punktem było złożenie wieńca pod ścianą pamięci Bohaterów wojny rosyjsko-ukraińskiej.

Polski premier złożył wieniec u boku swojego ukraińskiego odpowiednika Denysa Szmychala.

Czytaj też:
Miesiąc rządu Tuska. Polacy wystawili mu świadectwo
Czytaj też:
„Niedyskrecje parlamentarne”. Tusk zawiedziony wizytą w Brukseli. Hołownia traci punkty