Podczas konferencji prasowej z premierem Donaldem Tuskiem i z premierem Królestwa Belgii Alexandrem De Croo, szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen ogłosiła odblokowanie środków z KPO i funduszy spójności dla Polski. – Mam dobre wiadomości. W przyszłym tygodniu zapadną dwie decyzje w sprawie funduszy europejskich, które obecnie zostały zablokowane dla Polski. Te decyzje uwolnią do 137 mld euro, pochodzące z funduszu Next Generation i polityki spójności. Jest to wspaniała wiadomość dla Europy i dla Polski, to wasze osiągnięcie – powiedziała przewodnicząca Komisji Europejskiej.
Szefowa Komisji Europejskiej podkreśliła, że jest pod wrażeniem polskich wysiłków na rzecz przywracania praworządności. – Cieszę się z planu działania, które zaprezentował polski rząd krajom członkowskich w tym roku. Jest to bardzo silne oświadczenie, jasna mapa drogowa dla Polski. Wasze wysiłki są zdecydowane, opierają się na reformach, które uruchomiliście i krokach, które podjęliście w zakresie niezawisłości sądów – powiedziała Ursula von der Leyen.
KPO dla Polski odblokowane. Tusk: „Mamy to"
– Trochę czekaliśmy i mamy to. To jest naprawdę bardzo ważny dzień. Trochę się napracowaliśmy, przede wszystkim Polki i Polacy wybierając 15 października na nowo demokrację i rządy prawa (...) Dla Polski to jest 600 mld zł, to naprawdę góra pieniędzy, którą dobrze wykorzystamy i którą wykorzystamy też, żeby rozładować to wszystko, co budzi dzisiaj takie napięcie i niepokoje – powiedział premier Donald Tusk.
– To dzień, w którym mam głębokie poczucie, że przywracamy dziejową sprawiedliwość dla narodu, który dla wolności i demokracji zrobił najwięcej na świecie w ostatnich kilkudziesięciu latach — dodał.
Na wspomnianą przez szefową Komisji Europejskiej kwotę 137 mld euro składa się 60 mld euro w ramach KPO (35 mld euro w formie pożyczek i 25 mld euro w formie dotacji), a także fundusze dla regionów z polityki spójności opiewające na 76 mld euro.
Formalne decyzje Komisji Europejskie w sprawie środków dla Polski zapadną prawdopodobnie 29 lutego, w ostatnim możliwym terminie. Procedura przewiduje, że następnie Rada UE ma miesiąc na akceptację i w końcu pieniądze będą mogły być wypłacone.
Czytaj też:
Na co pójdą pieniądze z KPO? Są konkretne kierunkiCzytaj też:
KO z większym poparciem niż PiS. Sondaż przed wyborami do PE