Gazprom i Naftohaz porozumiały się w sprawie dostaw gazu

Gazprom i Naftohaz porozumiały się w sprawie dostaw gazu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Gazprom i Naftohaz porozumiały się w sprawie dostaw gazu na Ukrainę - poinformował w środę rzecznik rosyjskiego koncernu gazowego Siergiej Kuprijanow. Informację tę potwierdził w Kijowie przedstawiciel Naftohazu.

Kuprijanow przekazał, że Gazprom uchylił wprowadzone w ostatnich dwóch dniach 50-procentowe ograniczenia na dostawy gazu dla odbiorców na Ukrainie.

Rzecznik Gazpromu poinformował też, że "tranzyt gazu przez terytorium Ukrainy dla odbiorców europejskich odbywa się w pełnym zakresie".

Kuprijanow podał, że szefowie Gazpromu i Naftohazu, Aleksiej Miller i Ołeh Dubyna, przeprowadzili w środę negocjacje przez telefon, w trakcie których doszli do porozumienia w sprawie zażegnania kryzysu.

"Strony uzgodniły, że dostawy gazu, zrealizowane między 1 stycznia i 1 marca, zostaną udokumentowane i opłacone przez Naftohaz na podstawie schematu, który obowiązywał na początku roku" - powiedział Kuprijanow.

W poniedziałek Gazprom zmniejszył dostawy gazu na Ukrainę o 25 proc, a we wtorek o kolejne 25 proc. Jako powód podał, że strona ukraińska nie zwróciła całości długu za paliwo dostarczone w 2007 roku i nie podpisała kontraktów na 2008 rok, choć dostawy przez cały czas są kontynuowane.

W odpowiedzi na ograniczenia dostaw Naftohaz zapowiedział redukcję dostaw gazu do Europy. Jak mówił Kuprijanow, Naftohaz uprzedził o redukcji o 60 mln metrów sześciennych na dobę dostaw gazu do Europy przez terytorium Ukrainy. To o ok. 15 proc. mniej niż Gazprom przesłał przez Ukrainę odbiorcom europejskim w czasie poprzedniej doby.

Zapewniając, że dostawy gazu dla odbiorców ukraińskich i konsumentów w UE nie są zagrożone, ukraińska premier Julia Tymoszenko po raz kolejny podkreśliła, że sytuację wokół dostaw gazu dla Ukrainy zaostrzają firmy RosUkrEnergo (RUE) i UkrGazEnergo (UGE). Tymoszenko chce ich całkowitego usunięcia z pośredniczenia w rosyjsko-ukraińskim handlu gazem. "Naciski wywierane na Ukrainę mają na celu zachowanie korupcyjnych schematów dostaw gazu dla odbiorców ukraińskich" - powiedziała.

Według agencji RIA-Nowosti, przedstawiciel Komisji Europejskiej Ferran Tarradellas potwierdził, że na 11 marca zwołane zostało posiedzenie specjalnej grupy koordynacyjnej Unii Europejskiej ds. gazu.

Według ukraińskiej gazety "Dieło", Tymoszenko w sporze gazowym z Rosją szuka wsparcia na Zachodzie. "W środę Tymoszenko leci do Brukseli. Spotka się tam z sekretarz stanu USA Condoleezzą Rice. Głównym tematem rozmów będzie konflikt gazowy z Rosją" - napisał dziennik.

Sprawa ograniczeń dostaw rosyjskiego gazu dla Ukrainy i groźby zmniejszenia przez Kijów tranzytu tego paliwa do państw UE będą także tematem rozmów ukraińskiej premier z szefem niemieckiej dyplomacji Frankiem-Walterem Steinmeierem.

Gazprom przesyła przez Ukrainę do UE 110 mld metrów sześciennych gazu rocznie, czyli 80 proc. gazu eksportowanego przez Rosję na rynek europejski.

Gaz z systemu ukraińskiego przesyłany jest do Polski przez Gazprom w ramach tzw. kontraktu jamalskiego (zawartego w 1996 r., renegocjowanego w 2003 r. - PAP). Paliwo trafia do naszego kraju do punktu zdawczo-odbiorczego w Drozdowiczach. Dziennie przez punkt ten przechodzi 7 mln metrów sześciennych gazu.

pap, ss