Zastrajkują pracownicy urzędów skarbowych

Zastrajkują pracownicy urzędów skarbowych

Dodano:   /  Zmieniono: 
W dniach 28-30 kwietnia planowany jest protest służby skarbowej; pracownicy urzędów skarbowych mają m.in. brać urlopy na żądanie. Ministerstwo Finansów liczy, że protest będzie miał ograniczony zasięg.

Protest ma być zorganizowany w ostatnich dniach kwietnia, kiedy upływa termin rozliczenia się z fiskusem. Z informacji zebranych przez PAP wynika, że w skali kraju rozliczyło się dotychczas od 50 do 90 proc. podatników, w zależności od poszczególnych regionów i miast.

Jak poinformował Tomasz Ludwiński z Sekcji Krajowej Pracowników Skarbowych NSZZ "Solidarność", 28-30 kwietnia pracownicy administracji skarbowej mają brać urlopy na żądanie i odwiedzać punkty krwiodawstwa.

Według niego, pracownicy skarbówki domagają się poprawy warunków pracy oraz podwyżek wynagrodzeń. Bezpośrednią przyczyną protestu jest niezadowolenie z procesu uzgodnień, dotyczącego podziału rezerwy budżetowej oraz reformy służby cywilnej.

Mariusz Malinowski z Federacji Związków Zawodowych Pracowników Skarbowych powiedział, że Federacja popiera protest, jednak nie ma na razie decyzji o przyłączeniu się do niego. Zaznaczył, że każdy urząd skarbowy indywidualnie podejmuje decyzję o proteście.

Ministerstwo Finansów liczy, że protest będzie miał ograniczony zasięg. Resort podjął działania, które mają ułatwić rozliczenie podatku.

Jak powiedział PAP rzecznik resortu Jakub Lutyk, od poniedziałku urzędy skarbowe pracują dłużej - do godz. 18. Pracować będą także w najbliższą sobotę, w godzinach ustalonych przez naczelników. Ponadto tworzone są specjalne punkty obsługi podatników, co pozwoli składać PIT-y m.in. w urzędach gmin i powiatów.

Rada Sekcji Krajowej Pracowników Skarbowych NSZZ "Solidarność" poinformowała we wtorkowym komunikacie, iż "bardzo negatywnie" ocenia dotychczasowe uzgodnienia ws. podziału środków na wynagrodzenia z rezerwy budżetowej oraz reformy służby cywilnej. "Kolejne informacje wskazują na systematyczne obniżanie poziomu kwoty przewidzianej na jeden etat w aparacie skarbowym" - czytamy.

Według "Solidarności", Kancelaria Premiera "w sposób cyniczny" ignoruje uwagi związku dotyczące projektu zmian w ustawie o służbie cywilnej. Chodzi m.in. o "uwagi przywracające należną rangę służbom skarbowym w ramach służby cywilnej".

Związkowcy postulowali m.in. zakaz łączenia funkcji radnego z zatrudnieniem w służbie cywilnej oraz zmianę zakresu egzaminu na urzędnika służby cywilnej. Protestowali też przeciw uprzywilejowaniu absolwentów Krajowej Szkoły Administracji Publicznej, poprzez zwolnienie ich z egzaminu kwalifikacyjnego na urzędnika służby cywilnej oraz odstąpienie od oceny ich predyspozycji przy nominacjach na stanowiska kierownicze.

"Nie pozostaje nam nic innego, jak wznowienie i maksymalne zaostrzenie akcji protestacyjnej w dniach 28-30 kwietnia br. i postulowanie o podejmowanie działań, o jakich mówiliśmy wcześniej, w tym o wizytach w punktach krwiodawstwa i urlopach na żądanie" - czytamy. Związkowcy mają też powiadomić o sytuacji w polskim aparacie skarbowym i służbie cywilnej odpowiednie organy Unii Europejskiej.

Jak czytamy w komunikacie Rady Sekcji Krajowej Pracowników Skarbowych NSZZ "Solidarność", związkowcy żądają m.in: rozdysponowania rezerwy budżetowej wyłącznie na modernizację płac w służbie cywilnej oraz podjęcia rzeczywistego dialogu w zakresie zmian w ustawie o służbie cywilnej.

ab, pap