Złotówka odbiła się od dna?

Złotówka odbiła się od dna?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ministerstwo Finansów przeprowadziło wymianę środków unijnych na rynku, co spowodowało umocnienie złotego. W czwartek możliwa jest kontynuacja trendu w kierunku dalszego umocnienia krajowej waluty.

"Ciężko ocenić faktyczne skutki wymiany euro przez bank BGK na rynku walutowym. Apetyt na ryzyko zaczął wzrastać, a inne waluty w naszym regionie również się umocniły. Oczekujemy, że środowa korekta może trochę potrwać. Można spodziewać się, że złoty odrobi jeszcze 20-30 gr w perspektywie kilku tygodni. Jednak w dłuższej perspektywie kurs będzie spadał i euro może kosztować więcej niż 5 zł" - powiedział Marcin Grotek z Raiffeisen Banku.

Ministerstwo Finansów przeprowadziło standardową operację wymiany części środków europejskich na rynku, za pośrednictwem Banku Gospodarstwa Krajowego. Analitycy zastanawiają się na jak długo ministerstwu wystarczy funduszy.

"Należy również pamiętać, że z perspektywy rynków finansowych kwota, którą MF planuje wymienić, nie jest duża" - ocenia analityk.

Dodał także, że ze strony makro nie można się spodziewać dużego wpływu na krajową walutę. "Jedynie decyzja RPP może mieć wpływ na złotego" - powiedział.

Złoty zaczął powoli odzyskiwał wartość, choć wcześniej padły nowe rekordy słabości. Ok. godz. 17 za franka płacono 3,23 zł, euro wyceniano na 4,78 zł, a amerykańskiego dolara na 3,81 zł.

Dług wciąż podąża śladem złotego, stabilizacja krajowej waluty może spowodować wzrosty cen papierów dłużnych.

"Rynek obligacji dalej ewidentnie powiązany jest z rynkiem notowań złotego. Reakcja rynku na wymianę środków przez MF była dość znaczna. Dobrym objawem jest to, że rynek podążył w kierunku, w którym chciało ministerstwo. Obligacje cały czas są wyceniane bardzo wysoko, więc jeśli złotówka się ustabilizuje, w najbliższych dniach zaobserwujemy znaczny spadek rentowności" - powiedział PAP Remigiusz Zalewski z BRE Banku.

pap, keb