Związkowcy nie przyjmują pakietu antykryzysowego

Związkowcy nie przyjmują pakietu antykryzysowego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nie doszło do ostatecznej akceptacji pakietu antykryzysowego. Odrzucili go związkowcy, którym zabrakło w nim przepisów dotyczących wsparcia finansowego dla osób najuboższych i zasiłków okresowych dla tych, którzy tracą pracę i rodzin wielodzietnych. Pracodawcy je poparli.
Jeśli pakiet antykryzysowy nie wejdzie w życie od września, to pracodawcy nie będą mogli korzystać z pomocy państwa umożliwiającej im zachowanie miejsc pracy - mówiła na poniedziałkowym posiedzeniu Komisji Trójstronnej minister pracy Jolanta Fedak.

Ani na prezydium Komisji, ani na posiedzeniu plenarnym, strona społeczna nie do doszła jednak do porozumienia. Punkty sporne dotyczyły m.in. umów na czas określony, elastycznego czasu pracy, a przede wszystkim braku w ustawach pakietowych rozwiązań dotyczących kwestii społecznych.

"W pakiecie nie ma mowy o wsparciu finansowym dla osób najuboższych, o zasiłkach okresowych dla tych, którzy w kryzysie tracą pracę, dla rodzin wielodzietnych. Są to najbardziej zaniedbane postulaty spośród tych, które w marcu przyjęli partnerzy społeczni. Ich brak powoduje, że nie możemy zaakceptować ustaw pakietowych w tej wersji, która obecnie znajduje się w Senacie" - powiedział przewodniczący OPZZ Jan Guz.

Również NSZZ "Solidarność" nie poparła ustaw pakietowych. Zdaniem przewodniczącego związku Janusza Śniadka, "rząd nie podjął dialogu z partnerami społecznymi, a ciężarem kryzysu obarczył przede wszystkim pracowników". "W efekcie pakietowa ustawa regulująca rynek pracy stała się autorską propozycją rządu, której Solidarność nie będzie żyrować" - powiedział Śniadek.

Natomiast pracodawcy pozytywnie ocenili projekty ustaw pakietowych. Prezydent PKPP Lewiatan Henryka Bochniarz była zdziwiona zastrzeżeniami związkowców. "Przez wiele miesięcy pracowaliśmy nad punktami przyjętymi 13 marca, a teraz parlamentarzyści i rząd zadeklarowali, że nawet w ostatniej chwili przyjmą wszystkie poprawki, jeżeli tylko ustalimy wspólne stanowisko. Dzisiejsze spory i zastrzeżenia związkowców stawiają pod znakiem zapytania sens naszej wielomiesięcznej pracy" - powiedziała Bochniarz.

Fedak zaznaczyła, że najważniejsze jest, aby ustawy pakietowe weszły w życie w ciągu najbliższych tygodni. Zapewniła, że jeśli okaże się, iż są w nich braki, już we wrześniu będą mogły być nowelizowane.

"Pakiet to nie dziesięć przykazań, które zostały dane raz na zawsze. Można modyfikować przewidziane w nim rozwiązania, ale nie można dopuścić do tego, aby nie zaczęły obowiązywać od września. Doprowadziłoby to do kłopotów wielu przedsiębiorców, szczególnie biorąc pod uwagę przewidywane dalsze ochłodzenie gospodarcze i czające się bezrobocie, które w drugiej części roku może wzrosnąć" - przestrzegała Fedak.

Pakiet antykryzysowy to 13 punktów przyjętych przez pracodawców i związkowców 13 marca. Dotyczą one zmian w prawie pracy, podatków oraz spraw socjalnych. Obecnie w Senacie znajdują się dwie najistotniejsze ustawy pakietowe: o zmianie podatku dochodowego od osób fizycznych oraz o pomocy pracodawcom w utrzymaniu miejsc pracy. Przewidują one m.in. możliwość wprowadzenia elastycznego czasu pracy, ograniczenie do 24 miesięcy okresu zawierania umów na czas określony, dopłaty dla firm, które z powodu spadku obrotów mają kłopoty z utrzymaniem miejsc pracy, zwolnienie z PIT świadczeń pieniężnych i rzeczowych przekazywanych pracownikom przez pracodawców.

Jeśli w Senacie zostaną wniesione poprawki, ustawy ponownie trafią do Sejmu. Jeżeli poprawek nie będzie, od razu będą skierowane do podpisu prezydenta.

pap, em