Chińczycy uratują FSO?

Chińczycy uratują FSO?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Chiński koncern Chery Automobile zamierza kupić legendę polskiej motoryzacji -  warszawską Fabrykę Samochodów Osobowych. Inwestorzy z Państwa Środka dogadują się obecnie z jej ukraińskim właścicielem, Ukr Awto. Kupno firmy byłoby ostatnią deską ratunku dla jednej z ikon rodzimego przemysłu, ponieważ Chery to jeden z największych producentów samochodów w Chinach.
Wiadomo, że zakładem zainteresowany był również indyjski koncern Tata. Firma poszukiwała w Europie miejsca do produkcji elektrycznego samochodu Nano. Ostatecznie auto będzie jednak produkowane w Norwegii. Wydaje się więc, że to właśnie chińska firma Chery jest faworytem do przejęcia akcji FSO.

Janusz Woźniak, prezes FSO Żerań nie komentuje sprawy i zastrzega, że nie może podać nazw podmiotów, z którymi są prowadzone negocjacje. - Chcemy sfinalizować rozmowy jak najszybciej – dodaje. Z ustaleń wynika jednak, że może się to stać jeszcze w tym półroczu.  Transakcja, zdaniem ekspertów byłaby świetną wiadomością dla 1,8 tys. pracowników zakładu. Chery w ubiegłym roku wyprodukował ponad 500 tys aut. W tym roku będzie to o 100 tys. więcej.

FSO planuje produkcję na poziomie 55 tys. samochodów, jednak ten plan będzie trudno zrealizować. Według Instytutu Samar w pierwszych pięciu miesiącach na Żeraniu powstało zaledwie 15,5 tys. aut. A to oznacza blisko 50-procentowy spadek wobec zeszłego roku. Według ekspertów Żerań, jak też 12 spółek zależnych holdingu, potrzebuje w tej sytuacji nowego inwestora. A skoro do przejęcia polskiej firmy nie kwapią się zachodnie koncerny, dobrze, że pojawili się Chińczycy.

Mr/ "Dziennik"