Samochody drożeją w oczach

Samochody drożeją w oczach

Dodano:   /  Zmieniono: 
Według Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar różnica w średniej cenie samochodu pomiędzy styczniem, a grudniem 2010 może sięgnąć nawet kilku tysięcy złotych.
Instytut podał, że średnia cena auta wyniosła w czerwcu 78.151 zł, w styczniu z kolei było to tylko 73.663 zł. Najprawdopodobniej pod koniec roku zapłacimy jeszcze więcej, bo tak bywało w latach poprzednich. Rok 2009 zaczął się średnią kwotą za nowy samochód wynoszącą 66.609 zł. W czerwcu kwota ta skoczyła do  74.527 zł, a w grudniu aż do 80.817zł.

Analogicznie było wcześniej. W styczniu 2008 za nowe auto płacono średnio 67.235 zł, a w grudniu 72. 856 zł. Na początku 2007 samochód kosztował średnio 64.584 zł, a pod koniec roku już 72.716 zł.

Na początku każdego roku średnie ceny samochodów spadają, gdyż dealerzy samochodowi wyprzedają poprzedni rocznik i wprowadzają nowe promocje - uważają eksperci. Jednak w każdym kolejnym roku jest drożej. Pokazują to ceny, po których auta rzeczywiście zostały sprzedane. Centralna Ewidencja Pojazdów podała, że średnia dla całego rynku (zakupy osób fizycznych i firm) w styczniu 2008 roku wyniosła 67.489 zł. Rok później była już o 1,4 tys. zł wyższa, a w roku obecnym o prawie 4 tys. wyższa niż w roku 2009.

Rzeczpospolita; dp