Nowy rząd zostanie zaprzysiężony we wtorek, zanim Papandreu wygłosi swoje doroczne przemówienie o stanie greckiej gospodarki zaplanowane na weekend. Rząd Grecji, który w listopadzie czekają wybory regionalne, sprawdza jak daleko może się posunąć wprowadzając program oszczędnościowy. Przygotowanie programu było konieczne dla uzyskania 110 miliardów dolarów pomocy z Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
Greckie ministerstwa związane z gospodarką lub mające przeprowadzić kluczowe reformy są poddawane częstym kontrolom przez inspektorów UE i MFW. Grecja zobowiązała się zmniejszyć swój deficyt budżetowy z 13,6 proc. PKB w roku 2009 do 8,1 proc. w roku 2010. Ministerstwo finansów zapewnia, że jak dotąd udaje się realizować postawione cele z wyprzedzeniem.
Socjaliści Papandreu, którzy w sondażach wciąż wyprzedzają konserwatystów, coraz bardziej tracą poparcie. Niezadowolenie Greków wywołało zmniejszenie przez rząd pensji urzędników i zreformowanie systemu emerytalnego. Władze czekają jeszcze trudne zadania związane m.in. z problemem nierentownych przedsiębiorstw państwowych i reforma kodeksu pracy w celu zwiększenia konkurencyjności greckich firm.PAP, arb