Od Iraku spodziewanych jest 10 mld metrów sześciennych rocznie - powiedział Dolezal, dodając, że w negocjacjach z Bagdadem odnotowano postęp i spodziewana jest decyzja polityczna rządu w tej sprawie. - Irak jest odpowiednim dostawcą, posiadającym dużo rozpracowanych złóż gazu, dobrą infrastrukturę przesyłową - mówił. Rzecznik ocenił jako "obiecujący sygnał" wypowiedź wicepremiera Turkmenii Bajmurata Chodżamuchamedowa sprzed tygodnia, w której zapewnił on, że jego kraj może eksportować 10 mld metrów sześciennych gazu dla Unii Europejskiej i że w tej sprawie ma zostać podpisane porozumienie. Od zagwarantowania dostaw surowca zależy podjęcie definitywnej decyzji o rozpoczęciu inwestycji i zapewnienie finansowania projektu, ocenianego na 7,9 mld euro - powiedział Dolezal.
Obecnie konsorcjum, którego uczestnikami są: bułgarska spółka gazowa Bułgargaz, austriacka OMV, niemiecka RWE, rumuńska Transgaz, węgierska MOL oraz turecka Botas, negocjuje z Europejskim Bankiem Odbudowy i Rozwoju, Europejskim Bankiem Inwestycyjnym i Międzynarodową Korporacją Finansową - członkiem BŚ, kredyt w wysokości 4 mld euro. Te negocjacje również mają zakończyć się w 2011 r. Budowa gazociągu, według Dolezala, ma ruszyć w 2012 r., a w 2015 r. ma popłynąć pierwszy gaz. W tym samym roku planowane jest zakończenie drugiego dużego regionalnego połączenia energetycznego - gazociągu pod Morzem Czarnym South Stream, który ma zapewnić drogę do Europy dla rosyjskiego gazu, omijając Ukrainę. Gazociąg Nabucco, który ma liczyć 3300 km od Turcji do Austrii, ma stanowić alternatywę dla dostaw rosyjskiego gazu dla Europy.
pap, ps