Ukraiński gaz nie dopłynie do Polski. "Jesteśmy zabezpieczeni"

Ukraiński gaz nie dopłynie do Polski. "Jesteśmy zabezpieczeni"

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Od 1 stycznia ukraiński NAK wstrzymuje dostawy gazu ziemnego do Polski przez Hrubieszów - poinformował PGNiG w czwartkowym komunikacie. - Jesteśmy spokojni, mamy dostęp do krajowego systemu - powiedział starosta hrubieszowski Józef Kuropatwa.
"Mimo wstrzymania dostaw gazu z kierunku ukraińskiego wszyscy odbiorcy w Hrubieszowie mają zapewnione dostawy surowca pochodzące z wcześniej zgromadzonych zapasów, a także z krajowego systemu przesyłowego poprzez gazociąg Lubaczów-Krasnystaw" - napisano w komunikacie. "Przerwanie dostaw przez NAK Naftogaz Ukrainy argumentowane jest zmianą przepisów wewnętrznych na Ukrainie, zgodnie z którymi cała ilość gazu ziemnego z własnego wydobycia powinna być kierowana wyłącznie na pokrycie potrzeb Ukrainy, co według strony ukraińskiej uniemożliwia realizację dostaw gazu ziemnego do Polski" - dodano.

Jednak PGNiG nie zgadza się z argumentami strony ukraińskiej, dotyczącymi podstaw wstrzymania dostaw i będzie domagać się realizacji umowy, która obowiązuje do końca 2020 roku. Zgodnie z umową pomiędzy PGNiG a NAK z dnia 26 października 2004 roku, która obowiązuje do 31 grudnia 2020 roku, PGNiG złożyło zamówienie na dostawy gazu ziemnego na rok 2011 w wysokości około 168 mln m sześciennych. Dotychczas odbiór gazu ziemnego przez Hrubieszów wynosił około 9  mln m sześciennych rocznie.

Starosta hrubieszowski Józef Kuropatwa od dziennikarza PAP dowiedział się, że Ukraina zamierza wstrzymać dostawy gazu, ale - jak zapewnił - nie wzbudziło to u niego żadnego niepokoju. - Ukraina już zamykała dostawy gazu, ostatnio we wrześniu, ale u nas nie było problemów. Gaz był - powiedział. W Hrubieszowie gazem opalane są m.in.: szpital, szkoła, bursa i  inne budynki użyteczności publicznej. - Nie ma obawy, że nie będzie ciepła. Mamy połączenie z krajowym systemem gazowniczym, a dodatkowo wszystkie piece w  publicznych budynkach przystosowane są także do wykorzystywania oleju opałowego. Jesteśmy zabezpieczeni -  podkreślił Kuropatwa.

We wrześniu, gdy Ukraina poprzednio przerwała dostawy gazu, Hrubieszów zaopatrywany był z zapasów. W październiku w Czołkach pod Zamościem uroczyście otwarto nową nitkę gazociągu, która pozwoliła na połączenie systemów gazociągowych polskiego i ukraińskiego. Dzięki temu tereny przygraniczne mogą być zaopatrywane w gaz z obu krajów.

zew, PAP