W tym miesiącu sądowe zakazy produkcji, sprzedaży i promocji napojów energetycznych "Tiger" otrzymały obie firmy, które spierają się o prawa do marki "Tiger". Sąd w Gdańsku wydał zabezpieczenie powództwa dla wadowickiego Maspeksu, a sąd w Krakowie podobne postanowienie wydał dla firmy FoodCare z podkrakowskiego Zabierzowa. 5 stycznia Sąd Okręgowy w Krakowie wydał postanowienie na wniosek Dariusza Michalczewskiego przeciw spółce FoodCare, w którym zakazał jej produkcji i sprzedaży napojów energetycznych w opakowaniach zawierających słowo "Tiger". Zarządził też zajęcie napojów w takich opakowaniach oraz materiałów marketingowych.
Zabezpieczenie powództwa mogło obowiązywać, jeśli Fundacja "Równe Szanse" Dariusza Michalczewskiego wniesie kaucję w wysokości 3 mln zł. Wyrok nie jest prawomocny. Dariusz Michalczewski w komunikacie wydanym w poniedziałek poinformował, że "kaucja w wysokości 3 mln zł została wpłacona w ubiegłym tygodniu, wobec czego w firmie FoodCare nadal obowiązuje zakaz wprowadzania do obrotu i reklamy napojów zawierających oznaczenie Tiger". Jak poinformowała w poniedziałkowym komunikacie przedstawicielka firmy FoodCare Karolina Kowalczyk, spółka będzie występować o ponowne rozpatrzenie sprawy. - Na razie FoodCare produkuje napój Tiger, ponieważ formalnie produkcja nie została zablokowana - zaznaczyła.
W listopadzie 2010 r. fundacja "Michalczewskiego "Równe Szanse" wypowiedziała FoodCare z podkrakowskiego Zabierzowa umowę na produkcję i dystrybucję napoju energetycznego Tiger Energy Drink. Fundacja podpisała umowę z nową firmą - Maspex Wadowice.
1 grudnia Sąd Okręgowy w Gdańsku, na wniosek Fundacji, zakazał FoodCare produkcji napoju. Gotowe produkty zajął komornik. Firma złożyła zażalenie i gdański sąd zmienił swoją decyzję, pozwalając FoodCare na wznowienie produkcji. Równocześnie napoje energetyczne pod nazwą "Tiger" zaczęły produkować spółki z grupy Maspeksu, co skutkowało tym, że na rynku były dostępne dwa napoje pod tą samą nazwą.
pap, ps