Według sądu, pracodawca złamał przepisy, gdyż nie przestrzegał minimalnej wysokości wynagrodzenia, która we Francji wynosi przy pracy na pełny etat około 1100 euro netto miesięcznie (lub 7 euro netto za godzinę). Praktyka ta polegała na tym, że Carrefour przy obliczaniu stawek nie uwzględniał przerw w pracy na odpoczynek przysługujących zatrudnionym. - Walec drogowy, który stanowi grupa Carrefour, właśnie się zepsuł - tak skomentowali wyrok sądu przedstawiciele dwóch największych francuskich związków zawodowych CGT i CFDT, zadowoleni z korzystnego dla siebie orzeczenia. Według adwokatów związkowców, orzeczenie w sprawie Carrefoura "nada ton" wielu innym podobnym sporom, które toczą się obecnie przed francuskimi sądami.
Ze swojej strony dyrekcja sieci hipermarketów powiadomiła w komunikacie, że "przyjęła werdykt do wiadomości". Carrefour zaznaczył jednocześnie, że wyrok dotyczy przypadków, które zdarzyły się przed 2009 rokiem, a obecnie "wszyscy pracownicy" sieci "otrzymają roczną pensję wyższą od minimalnej".
pap, ps