- Nasz komentarz jest bardzo krótki: ministerstwo skorzystało z uprawnień, które dają mu przepisy prawa. Poczekamy na decyzję sądu - ocenił sekretarz Naczelnego Komitetu wykonawczego PSL Józef Szczepańczyk, który zajmuje się w partii tą kwestią. Cała sprawa to pokłosie błędu, jaki PSL popełniło w czasie kampanii wyborczej przed wyborami parlamentarnymi w 2001 roku. Komitet wyborczy PSL zebrał wówczas na potrzeby kampanii 9,4 mln zł, jednak środki były gromadzone nie na specjalnym koncie wyborczym, a na rachunku partyjnym. W związku z tym błędem PKW odrzuciła w 2001 r. sprawozdanie komitetu wyborczego Stronnictwa. Komisja zwróciła się też do sądu o orzeczenie przepadku na rzecz Skarbu Państwa pieniędzy pozyskanych z naruszeniem przepisów ordynacji wyborczej.
W sierpniu 2009 roku warszawski sąd apelacyjny zasądził od PSL na rzecz Skarbu Państwa prawie 9,5 mln zł. Od kwoty tej, od kwietnia 2002 roku, naliczane były odsetki, w związku z czym ludowcy mają już około 18 mln zł długu w stosunku do Skarbu Państwa.
PAP, arb