Francuską minister finansów popierają kraje europejskie, a także afrykańskie. Przeciwne jej kandydaturze są Chiny i Indie. USA, które mają bardzo silną pozycję w MFW, na razie nie wskazały swego faworyta. Według dotychczasowej tradycji, stanowisko szefa Międzynarodowego Funduszu Walutowego przypadało Europejczykowi, natomiast Banku Światowego - Amerykaninowi. Przeciwko temu podziałowi funkcji występują coraz bardziej zdecydowanie kraje Azji i Ameryki Południowej.
W swym komunikacie MFW nie wspomniał o prezesie banku centralnego Izraela, który 11 czerwca także zgłosił swą kandydaturę. 67-letni Stanley Fischer, posiadający podwójne, amerykańsko-izraelskie obywatelstwo odpadł z rywalizacji, ponieważ przekroczył limit wieku wymagany na stanowisko dyrektora zarządzającego MFW. Zgodnie ze statusem tej instytucji, kandydat na szefa Funduszu nie może mieć więcej niż 65 lat.
Nowy szef Międzynarodowego Funduszu Walutowego ma objąć stanowisko 30 czerwca. Do niedawna funkcję tę sprawował Dominique Strauss-Kahn, który jednak podał się do dymisji po tym, jak został aresztowany i oskarżony o przestępstwo seksualne. Francuz miał w jednym z luksusowych hoteli w Nowym Jorku zmuszać do seksu pokojówkę.
PAP, arb