UE: ważą się losy Grecji - Ateny potrzebują pieniędzy

UE: ważą się losy Grecji - Ateny potrzebują pieniędzy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. sxc.hu Źródło: FreeImages.com
Komisarz ds. walutowych Olli Rehn zaapelował do eurogrupy o przezwyciężenie różnic w sprawie Grecji dotyczących rodzaju zaangażowania sektora prywatnego. Rehn chce, by nowy pakiet pomocy został przyjęty na posiedzeniu ministrów strefy euro 11 lipca.
- Wzywam wszystkich decydentów, a zwłaszcza ministrów finansów strefy euro, którzy spotkają się w najbliższą niedzielę, by przezwyciężyli pozostające różnice i doszli do odpowiedzialnego porozumienia w tym krytycznym momencie - zaapelował Rehn. Komisarz wezwał też władze i polityków greckich do odpowiedzialności i kontynuowania wysiłków w celu przyjęcia programu reform do końca czerwca, co nie udało się greckiemu parlamentowi 15 czerwca. - Te wysiłki są niezbędne, by uniknąć niewypłacalności, która byłaby katastrofą dla Grecji - ostrzegł. - Najbliższe dni będą krytyczne dla finansowej stabilności i gospodarczej odbudowy Grecji. Wierzę, że liderzy w Europie i Grecji zdają sobie sprawę ze spoczywającej na nich odpowiedzialności - dodał Rehn.

Komisarz miał na myśli nową, szacowaną nieoficjalnie nawet na ponad 90 mld euro do połowy 2014 roku, pomoc dla Grecji. Pierwszy pakiet ratunkowy wart 110 mld euro rok temu przyznały Grecji kraje strefy euro oraz Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Na spotkaniu ministrom finansów eurogrupy 14 czerwca nie udało się dojść do porozumienia w tej sprawie. Kością niezgody był rodzaj zaangażowania w nowy program dla Grecji sektora prywatnego (banków, funduszy emerytalnych i inwestycyjnych oraz ubezpieczycieli) posiadającego greckie obligacje państwowe. Rehn oświadczył, że oczekuje, iż "treść i warunki" nowego programu pomocy dla Grecji, a także "natura zaangażowania sektora prywatnego" zostaną omówione na rozpoczynającym się 19 czerwca w Luksemburgu posiedzeniu ministrów eurogrupy. Celem jest podjęcie decyzji w tych sprawach na następnym posiedzeniu eurogrupy 11 lipca. Rehn oczekuje, że już na najbliższym spotkaniu eurogrupa będzie zdolna podjąć decyzję w sprawie piątej transzy pożyczki dla Grecji, "tak by była uruchomiana na początku lipca". - Tym samym unikniemy scenariusza niewypłacalności i wytyczymy drogę do porozumienia w sprawie średnioterminowej strategii. Jest trudno, ale wierzę, że tym dwutorowym podejściem, w porozumieniu z MFW, możemy uniknąć scenariusza wypadku. To oznacza, że finansowanie greckiego długu publicznego będzie zapewnione do września, kiedy podejmiemy decyzję średnioterminowe - poinformował.

Niemcy chciałyby, żeby w rozwiązywaniu problemów greckich uczestniczyły podmioty sektora prywatnego (banki, fundusze emerytalne i inwestycyjne oraz ubezpieczyciele), posiadające greckie obligacje państwowe. Miałyby one uczestniczyć w operacji przeprofilowania greckich obligacji, czyli w zamianie ich na nowe, z wydłużonym do siedmiu lat okresem wykupu (bez zmiany wartości i oprocentowania). Sprzeciwia się temu prezes Europejskiego Banku Centralnego Jean-Claude Trichet, który obawia się, że rynki odczytają taką operację, jako niewypłacalność Grecji, co mogłoby być groźne w skutkach dla innych państw strefy euro. Także Komisja Europejska i kilka krajów członkowskich, w tym Francja, nalega, by udział sektora prywatnego był wyłącznie dobrowolny.

Na początku lipca UE i MFW powinny przekazać Grecji piątą transzę pomocy, wynoszącą 12 miliardów euro, z trzyletniej pożyczki opiewającej w sumie na 110 mld euro. W sumie Ateny otrzymały już 53 mld euro. Niezdolna do spłaty swych długów Grecja wiosną ubiegłego roku była pierwszym krajem, który zwrócił się o pomoc UE i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Rok później kraj wciąż jest pogrążony w kryzysie - Grecja nie sprostała programowi oszczędnościowemu, ma kłopoty ze ściąganiem podatków i prywatyzacją.

PAP, arb