Podczas uroczystości upamiętniających 31. rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych w Szczecinie Pawlak mówił, że firmy, które działają w dawnej stoczni z ramienia Skarbu Państwa są "zobowiązane do działań energicznych, roztropnych i śmiałych". Zwrócił uwagę na flagi zawieszone na stojących na placu przed stocznią masztach, które powiewały podarte i brudne.
Sponiewierana flaga dla Pawlaka
Jedna z mieszkanek Szczecina wręczyła wicepremierowi polską flagę, która wcześniej wisiała na pobliskim maszcie, i jak mówiła, spadła. Flaga była podarta i brudna. Pawlak ucałował ją. - To symbol upadłości Polski i Szczecina - powiedziała kobieta. - To wina, że tu nie ma gospodarza - tłumaczył Pawlak. Później minister gospodarki z PSL mówił, że ucałował flagę, "bo każda flaga zasługuje na szacunek, nawet jeżeli jest tak sponiewierana".
- Bardzo ważne jest podjęcie decyzji przez ministra skarbu, by szybko i skutecznie ten teren został zagospodarowany, bo dotychczasowe działania nie przyniosły efektu - mówił wicepremier. Podkreślił, że osoby i firma, które dziś zarządzają terenem postoczniowym nie utrzymują należytego porządku. - W tej sprawie powinny być wyciągnięte stanowcze konsekwencje - uznał. Przypomniał, że jest to miejsce pamięci narodowej.
"Czas na inną Polskę"
Sygnatariusz Porozumień Marian Jurczyk, przemawiając do zebranych mówił m.in., że "nic nie pozostało z wartości sprzed 31 lat". - Już czas na inną Polskę, otwartą, tolerancyjną. Najwyższa już pora na wyrażenie powszechnego oburzenia, powołanie nowej Solidarności, skoro ta z Sierpnia 1980 r. nie mogła wdrożyć swoich postulatów. Trzeba w październikowych wyborach odmienić skład sił politycznych w nowym parlamencie. Jest najwyższa pora na nowy polski sierpień, na nową umowę społeczną - podkreślił. Jego wystąpienie nagrodzono brawami.Sierpień '80
18 sierpnia 1980 roku powstał w Szczecinie Międzyzakładowy Komitet Strajkowy, na czele którego stanął Marian Jurczyk, uczestnik strajków przełomu lat 1970-71. W mieście i województwie podczas 13 sierpniowych dni strajkowało ok. 200 zakładów. MKS sformułował 36 postulatów. Ich idea została zawarta w porozumieniu, którego sygnatariuszem ze strony MKS był m.in. Jurczyk. Stronę rządową reprezentował ówczesny wicepremier Kazimierz Barcikowski. Porozumienie podpisano 30 sierpnia, dzień wcześniej niż w Gdańsku.
zew, PAP