PGE i ministerstwo gospodarki: nie będzie opóźnienia programu jądrowego

PGE i ministerstwo gospodarki: nie będzie opóźnienia programu jądrowego

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wikipedia
Przedłużone na prośbę Niemiec, Austrii i Finlandii konsultacje środowiskowe polskiego programu rozwoju energetyki jądrowej nie opóźnią jego wdrażania - zapewnia resort gospodarki. Inwestor - PGE - również nie widzi zagrożeń dla swoich terminów.
W imieniu Polski w konsultacjach z innymi państwami pośredniczy Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska (GDOŚ). Na mocy konwencji z Espoo o ocenach oddziaływania na środowisko w kontekście transgranicznym w lipcu br. GDOŚ zawiadomiła oficjalnie 10 państw - bezpośrednich sąsiadów i krajów basenu Morza Bałtyckiego o opracowywaniu przez Ministerstwo Gospodarki Programu Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ).

Udział w postępowaniu w sprawie strategicznej oceny oddziaływania na środowisko PPEJ na prawach strony narażonej zadeklarowały: Austria, Szwecja, Finlandia, Czechy, Słowacja, Niemcy i Dania. Jak zaznaczyła GDOŚ w przekazanej PAP informacji, Austria z wyprzedzeniem wyraziła chęć udziału w postępowaniu transgranicznym, dlatego również została powiadomiona, mimo że z Polską nie graniczy. Kraje te zwróciły się o przedłużenie terminu na konsultacje ze  społeczeństwami do końca października, na co strona polska przystała - poinformowała GDOŚ. Jednak Niemcy, Austria i Finlandia wystąpiły o ponowne przedłużenie terminu, argumentując, że polskie społeczeństwo miało trzy miesiące na  zgłaszanie uwag i zastrzeżeń i dlatego te kraje chcą dysponować podobnym czasem. Uzgodniono więc, że termin na  wnoszenie uwag społeczeństw stron narażonych minie 4 stycznia 2012 r. Z  kolei Estonia, Łotwa i Litwa odstąpiły od postępowania, zaznaczając, że chcą być tylko powiadomione jako strony potencjalnie narażone.

Jak podkreśla GDOŚ, udział społeczeństw poszczególnych państw regulują ich własne przepisy. Odpowiedzi na zgłoszone uwagi będą przekazywane za  pośrednictwem GDOŚ. Jeżeli przygotowane przez MG i przekazane za  pośrednictwem Dyrekcji wyjaśnienia okażą się niewystarczające, wówczas organizowane będą konsultacje transgraniczne w formie spotkania ekspertów na poziomie międzyrządowym. Nie uczestniczy w nich ani społeczeństwo strony narażonej, ani strony pochodzenia - wyjaśniła Dyrekcja.

Konwencja z Espoo przewiduje, że spory między jej stronami są rozwiązywane albo w drodze negocjacji, a w razie nierozwiązania można sprawę przekazać do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości lub arbitrażu. GDOŚ podkreśla jednak, że przepisy te nie dotyczą Polski, bo ani w chwili ratyfikacji konwencji, ani obecnie nie zastrzegła sobie ona, iż  przyjmuje te sposoby rozstrzygania sporów. "Zatem z wymienionych w Konwencji sposobów rozwiązywania sporów dotyczących interpretacji i stosowania jej zapisów pomiędzy zainteresowanymi stronami (negocjacje, przekazanie sporu do  Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości, arbitraż) wobec Rzeczpospolitej Polskiej zastosowanie mają negocjacje lub inne sposoby rozstrzygania sporów możliwe do przyjęcia przez Strony pozostające w  sporze" - poinformowała Dyrekcja. Jak poinformował Departament Energii Jądrowej MG, przedłużenie terminu nadsyłania stanowisk do 4 stycznia 2012 r. spowoduje, że PPEJ będzie mógł być przyjęty przez rząd w 2012 r. Nie zmienia się jednak harmonogram wszystkich trwających prac administracji nad wdrożeniem energetyki jądrowej w  Polsce - podkreślił resort.

Również wskazana przez rząd jako inwestor elektrowni jądrowej Polska Grupa Energetyczna ocenia, że proces konsultacji PPEJ nie wpływa w żaden sposób na harmonogram działań spółki, bo ewentualne uwagi dotyczą rządowego programu, a nie samego procesu inwestycyjnego. - My jako inwestor, po wskazaniu lokalizacji docelowej, w  trakcie procesu inwestycyjnego będziemy również prowadzić analogiczne oceny oddziaływania na środowisko tej inwestycji, w tym również konsultacje transgraniczne dla konkretnej lokalizacji. De facto ten proces będziemy powtarzać po raz drugi, tyle że nie dla ogólnego programu, ale dla konkretnej inwestycji - powiedział dyrektor ds. operacyjnych w PGE Energia Jądrowa Jacek Cichosz.

pap, ps