Air France nie może latać, bo stewardessy strajkują

Air France nie może latać, bo stewardessy strajkują

Dodano:   /  Zmieniono: 
Strajk personelu pokładowego w Air France zdestabilizował ruch lotniczy we Francji w czasie tzw. ferii Wszystkich Świętych (fot. Eluveitie)
Trwający trzeci dzień strajk personelu pokładowego francuskich linii lotniczych Air France spowodował anulowanie kilkudziesięciu lotów, w tym połączeń Paryża z Warszawą. Protest hostess i stewardów ma potrwać do 2 listopada.
Według związkowców Air France, którzy domagają się powstrzymania planu zwolnień w koncernie, trwający od soboty protest z dnia na dzień umacnia się. Dyrekcja przewoźnika utrzymuje jednak, że w poniedziałek zapewni "co najmniej 85 proc. wszystkich zaplanowanych lotów".

Radio Europe 1 podało, że rano odwołano 68 połączeń z paryskich lotnisk, a wiele innych było opóźnionych. Wśród anulowanych połączeń jest lot na trasie Paryż-Warszawa i rejs w  przeciwnym kierunku. Dyrekcja Air France ostrzegła, że nie można wykluczyć zmian w ostatniej chwili. Zaapelowano do podróżnych, by  skontaktowali się z liniami lotniczymi przed wyjazdem na lotnisko.

Na długi weekend samochodem

Chaos w terminalach wzmaga fakt, że z powodu braku personelu pokładowego na niektórych trasach samoloty nie zabierają wszystkich pasażerów. Według mediów, na części połączeń ograniczono liczbę podróżnych do 100 osób; odlecieć więc mogą tylko ci, którzy najszybciej zgłoszą się do punktów kontroli lotniczej. Odwołania lotów i opóźnienia są tym bardziej irytujące dla pasażerów, że przypadają w trakcie trwających we Francji od 22 października tzw. ferii Wszystkich Świętych, gdy następuje fala rodzinnych wyjazdów. - Prawo do strajku jest prawem konstytucyjnym, ale weekend, kiedy rodziny gromadzą się w czasie Wszystkich Świętych, nie jest najlepszą chwilą ani najlepszym sposobem, aby przysporzyć temu ruchowi sympatii -  oświadczyła francuska minister ds. transportu i ekologii Nathalie Kosciusko-Morizet.

Główne związki francuskiego przewoźnika protestują przeciw przeciwko projektowi redukcji personelu kabinowego w części kursów. Twierdzą, że  robią to w interesie pasażerów, gdyż zmiany pogorszą bezpieczeństwo podróżnych. Pogrążone w trudnej sytuacji finansowej Air France wyjaśniają, że wspomniana redukcja etatów personelu pokładowego przyniesie firmie około 10 mln euro oszczędności rocznie.

Sprawdź, czy polecisz

Jak poinformował rzecznik Okęcia Przemysław Przybylski, odwołany został samolot z Paryża, który miał wylądować w Warszawie o godz. 11.55, nie było też lotu do  Paryża o godz. 12.40. Około 15.20 na warszawskim lotnisku wylądował opóźniony samolot Air France (planowo miał lądować o godz. 14.50). Samolot ten odleci do Paryża po godz. 16.00. Do warszawskiego portu lotniczego jest planowany jeszcze przylot o godz. 18.15 ze stolicy Francji, oraz odlot do Paryża o godz. 19.05. Przybylski wyjaśnił, że  lotnisko nie ma na razie informacji, by te loty miały być odwołane. - Prosimy pasażerów, by przed przyjazdem na lotnisko upewnili się u  przewoźnika, czy ich lot odbędzie się zgodnie z rozkładem - powiedział rzecznik.

zew, arb, PAP