Bison-Bialu nie stać na upadłość

Bison-Bialu nie stać na upadłość

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nie można postawić w stan upadłości Fabryki Przyrządów i Uchwytów Bison-Bial S.A. w Białymstoku; nie ma czym pokryć kosztów takiego postępowania, uznał sąd gospodarczy.
Spółka nie ma tyle majątku wolnego od obciążeń, który wystarczyłby co najmniej na zaspokojenie kosztów postępowania upadłościowego - tak białostocki sąd gospodarczy uzasadnił oddalenie wniosku o postawienie w stan upadłości Bison-Bialu.

Przewodniczący składu orzekającego mówił, że najbardziej wartościowy majątek fabryki jest przedmiotem różnych zabezpieczeń na rzecz banków, głównych wierzycieli spółki. "Wartość zabezpieczeń dokonanych na majątku trwałym dłużnika, znacznie przekracza wartość tego majątku" - mówił sędzia.

Obecni na sali sądowej pracownicy fabryki przyjęli taką decyzję okrzykami radości.

"Nie chcemy upadłości, chcemy pracować, nie brońcie złodzieja Buechnera (Piotr Buechner jest właścicielem Metalexportu, który ma w Bison-Bial większościowy pakiet akcji - PAP)" krzyczeli tuż przed ogłoszeniem postanowienia sądu. "Sądźcie Buechnera", "Buechner złodziej" - brzmiały napisy na przyniesionych transparentach.

O upadłość wnioskował zarząd spółki. Jej sytuacja finansowa jest katastrofalna. Bison-Bial w sposób trwały stracił zdolność spłaty swych zobowiązań. Mimo kilkumiesięcznych negocjacji, firmie nie udało się też dojść do porozumienia z bankami, które są największymi jej wierzycielami i blokują jej konta. Długi spółki przekraczają 90 mln zł.

Białostocka Fabryka Przyrządów i Uchwytów to znany w kraju i za granicą producent oprzyrządowania do obrabiarek. W Białymstoku oraz oddziałach w Bielsku Podlaskim i Kolnie zatrudnia ok.1,2 tys. osób. Należy do warszawskiego Metalexportu, kilkanaście procent jej akcji ma Skarb Państwa.

Od kilku tygodni w Bison-Bial prowadzona była tylko część produkcji, realizowana wyłącznie na przedpłaty kontrahentów. W ten sposób udało się wypłacić załodze na czas wynagrodzenia za trzy miesiące. Wciąż jednak zaległości wobec pracowników sięgają 6 mln zł.

em, pap