Prezydent Francji Nicolas Sarkozy i kanclerz Niemiec Angela Merkel wezwali Ateny do szybkiego przyjęcia planu oszczędności i zaproponowali utworzenie specjalnego konta do spłacania greckiego zadłużenia. Francja i Niemcy tracą cierpliwość do Grecji - ocenia dpa.
W Paryżu 6 lutego odbyło się 14 wspólne francusko-niemieckie posiedzenie Rady Ministrów z udziałem obojga polityków. Francja i Niemcy zażądały utworzenia specjalnego konta, na które wpływałyby dochody Grecji, a które w przyszłości posłużyłoby do spłaty greckiego zadłużenia. Środki zgromadzone na koncie, do którego Grecja nie miałaby dostępu, stanowiłyby gwarancję dla posiadaczy greckich obligacji państwowych, że odsetki od wykupionych papierów będą im regularnie wypłacane. Źródła dyplomatyczne w Brukseli podały, że ideę specjalnego konta należy łączyć z pomysłem powołania przez eurogrupę organu kontrolnego nad greckim budżetem, tzw. komisarza budżetowego, który miałby prawo wetować większe wydatki greckiego budżetu.
Merkel i Sarkozy zaapelowali jednocześnie do przywódców greckich, aby natychmiast porozumieli się w kwestii przyjęcia planu dyscypliny budżetowej. Uzależniają od tego uruchomienie kolejnej transzy pomocy dla Aten. - Nie będzie odblokowania funduszy, dopóki decyzje w Grecji nie zostaną podjęte - oświadczył Sarkozy. Jednocześnie zapewnił, że Paryż i Berlin są spokojne, że władze greckie podejmą kroki pomyślne dla strefy euro. - Nigdy nie byliśmy tak blisko porozumienia - ocenił. Merkel zapewniła, że chce pozostania Grecji w strefie euro, ale ostrzegła Ateny, że nie dostaną nowej pomocy, jeśli nie spełnią warunków postawionych im przez UE i MFW.
Sarkozy i Merkel oświadczyli również, że ich kraje zmierzają do upodobnienia systemów podatkowych. - Jesteśmy przekonani, że ta konwergencja podatkowa stworzy strefę stabilności, która wzmocni całą Europę - podkreślił Sarkozy. Według Merkel prace nad zbliżeniem systemów fiskalnych w zakresie przedsiębiorstw powinny zakończyć się do końca tego roku.PAP, arb