- Zdecydowana większość moich kolegów, a może i cały klub nie zgodzi się na podniesienie wieku emerytalnego dla kobiet. Dziwiłbym się, gdyby minister pracy z PSL, Władysław Kosiniak-Kamysz zaproponował projekt w kształcie, o którym mówi premier Tusk. Dla nas ważne są dzietność i staż pracy. Trzeba to dołożyć do ustawy - powiedział Kłopotek.
Według niego, propozycja PO jest "nie do przyjęcia". Poseł dodał, że gdyby PSL ją poparło, to straciłoby w ogóle tożsamość. - PSL-owską tożsamość, ludowcową tożsamość i trzeba się nad tym zastanowić, na to nałożyć dwa elementy: nasz element proponowany, chodzi o dzietność, bo wiadomo jak jest u nas z demografią, i drugi element o którym mówi lewa strona sceny politycznej - mianowicie staż pracy - dodał.
Kłopotek przyznał również, że w ostatnim czasie rząd zanotował kilka wpadek. - Może dlatego, że przestał słuchać tego, co na dole. A warto słuchać tego, co na dole - powiedział i dodał: - Myślę, że ostatnie wpadki - bo to są wpadki mojego rządu - powinny nauczyć rządzących większego wyczulenia na to, co ludzie mówią, czego ludzie oczekują, a przede wszystkim - nauczyć pokory.
rmf fm, ps