Związkowcy z PGE demonstrowali w Warszawie

Związkowcy z PGE demonstrowali w Warszawie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Protest związkowców z PGE w Warszawie (fot. PAP/Tomasz Gzell)
Związkowcy ze spółek PGE Dystrybucja i PGE Obrót zakończyli we wtorek kilkugodzinny protest w Warszawie przeciw planom zmniejszenia liczby regionów i posterunków energetycznych. Swoje postulaty przekazali do ministerstw skarbu i gospodarki.

Demonstracja rozpoczęła się przed godz. 11 przed siedzibą centrali PGE. W proteście uczestniczyło ponad tysiąc związkowców, którzy przyjechali m.in. z trąbami, gwizdkami i syrenami. Delegacja spotkała się z zarządem Grupy i przekazała swoją petycję. Napisano w niej, że związki zawodowe, które działają w Komitecie Obrony Dystrybucji, w imieniu pracowników PGE Dystrybucja i PGE Obrót, sprzeciwiają się łamaniu zasad porozumień społecznych, "w tym umów społecznych, w zakresie zmian organizacyjnych i restrukturyzacji w linii biznesowej obrotu i dystrybucji w PGE S.A.".

Jak podkreślono, skutki planowanych zmian zagrażają bezpieczeństwu energetycznemu kraju, prowadzą do pogorszenia obsługi odbiorców i  negatywnie wpłyną na regionalne rynki pracy. Związkowcy w petycji żądają od kierownictwa PGE, a także od ministrów skarbu i gospodarki, zobowiązania, że realizacja planowanych zmian nie  spowoduje w długoletniej perspektywie zmniejszenia zatrudnienia. Domagają się też wstrzymania zmian w obrocie i dystrybucji w PGE do  czasu zakończenia uzgodnień i konsultacji.

Jednocześnie związkowcy deklarują w petycji, że są gotowi do dialogu i  oczekują, że do takiego dialogu gotowi będą "sprawcy niepokojów społecznych, wyrażonych m.in. przez uczestników pikiety". Nie możemy się zgodzić na rozwiązywanie Rejonów pod pretekstem, że  nie ma ludzi do pracy, a ci ludzie odeszli w ramach programu dobrowolnych odejść, to absurd - tłumaczył zastępca przewodniczącego Sekcji Krajowej Energetyki NSZZ "Solidarność" Edmund Myszka z  Solidarności w PGE Dystrybucja. Podkreślał też, że jakość obsługi klienta z pewnością się pogorszy, jeżeli - w wyniku zmian - odpowiednie służby będą miały dalej do swoich klientów.

Po rozmowach z zarządem PGE związkowcy złożyli petycję w  Ministerstwie Gospodarki, gdzie rozmawiali z przedstawicielami gabinetu politycznego ministra i departamentu energetyki. Jak mówił Myszka, resort powinien zainteresować się skutkami zmian, bo mają wpływ na  bezpieczeństwo energetyczne kraju. - Jest deklaracja, żeby doszło do  spotkania z wicepremierem Waldemarem Pawlakiem - zaznaczył. Spod gmachu resortu gospodarki związkowcy skierowali się przed ministerstwo skarbu, tam też złożyli swoją petycję i przed godz. 15 zakończyli demonstrację.

Jak poinformował rzecznik PGE Łukasz Witkowski, w czasie spotkania ze  związkowcami zarząd Grupy zapewnił, że podstawowym celem programu jest podniesienie efektywności, a nie redukcja zatrudnienia. PGE zapewniło też, że podstawowa struktura PGE Dystrybucja oparta na  Rejonach Energetycznych i Posterunkach Energetycznych nie ulegnie zmianie. Natomiast jednostki terenowe zostaną połączone w większe, sprawniej zarządzane i lepiej wyposażone.

Plany zmian obejmują siedem oddziałów PGE Dystrybucja: Białystok, Lublin, Łódź-Teren, Rzeszów, Skarżysko-Kamienna, Warszawa i Zamość. Z  działających w nich 66 Rejonów i 218 Posterunków ma zostać odpowiednio: 40 i 143. PGE przytacza analizę, z której wynika, że obecnie struktury PGE Dystrybucja są bardziej rozbudowane niż w konkurencyjnych spółkach, działających w obszarach porównywalnych pod względem gęstości sieci.

- Dzisiaj liczba posterunków w PGE Dystrybucja jest np. o 69 proc. większa w stosunku do obsługiwanego obszaru jednego z konkurentów. Podobne proporcje dotyczą liczby obsługiwanych odbiorców, liczby stacji, etc. Planowane zmiany pozwolą na osiągniecie zaledwie tych samych standardów - podkreślił zarząd Grupy. PGE podała też, że w 2011 r. z PGE Dystrybucja odeszło 830 pracowników, co stanowi ponad 7 proc. zatrudnionych. To efekt uruchomienia Programu Dobrowolnych Odejść Przedemerytalnych. W  przyszłości – jak zapewniono - "dochodzenie do optymalnego zatrudnienia" będzie realizowane w taki sam sposób.

Grupa podkreśliła, że naczelną zasadą programu konsolidacji jest respektowanie pracowniczych praw nabytych; przewiduje też wsparcie pracowników w czasie wprowadzania nowej organizacji pracy, np. poprzez rekompensaty kosztów dojazdu do nowej jednostki czy szkolenia.

eb, pap