Minister pracy uspokaja kobiety
Kosiniak-Kamysz zaznaczył, że "to nie jest właśnie taka zmiana rewolucyjna, że z dnia na dzień następuje; jest rozciągnięta w czasie". - Tutaj magiczna liczba 67 nie wejdzie w życie w 2013 r., bo wszyscy mówimy o tym docelowym wieku. Dużo niepewności jest wśród kobiet w wieku okołoemerytalnym, po 50. roku życia, że one będą musiały pracować do 67. roku życia. Tak nie będzie będziemy stopniowo dochodzić do wydłużonego wieku - mówił minister.
Szef resortu pracy przypomniał, że w projekcie przedłożonym do konsultacji społecznych znalazły się również zapisy dotyczące zrównania stażu ubezpieczeniowego dla kobiet i mężczyzn (chodzi o przepracowane lata pracy uprawniające do otrzymania świadczenia). - Ten staż będzie po wprowadzeniu zmian wynosił 25 lat, ale to też będzie zmiana, która zostanie rozłożona w czasie. Wydłużanie tego stażu ubezpieczeniowego uprawniającego do otrzymywania minimalnej emerytury, rozpocznie się od 1 stycznia 2014 r. jednakowy staż zostanie osiągnięty 31 grudnia 2021 roku - powiedział.
Będzie wsparcie dla szukających pracy?
Zapowiedział, że modyfikacji ulegnie rządowy program "Solidarność pokoleń. Działania dla zwiększenia efektywności zawodowej osób w wieku 50+". - W projektowanej ustawie jest zawarty artykuł dotyczący opracowania rządowego programu wsparcia aktywności zawodowej, wsparcia zatrudnienia i równości płci na rynku pracy dla osób po 60. roku życia - zaznaczył minister.
ja, PAP