Komórki nadal będą drogie

Komórki nadal będą drogie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dzwonienie z telefonu stacjonarnego na "komórkę" będzie nadal drogie - bo operatorom nie opłaca się byśmy tanio dzwonili.
Nie wszyscy operatorzy telefonii komórkowej podpisali z TP SA umowę o obniżenie ceny połączeń z sieci stacjonarnych do komórkowych. Twierdzą, że z ich punktu widzenia oferta jest nieopłacalna.

Propozycja Telekomunikacji Polskiej dotyczy obniżenia od 1 listopada o 20 proc. ceny połączeń telefonicznych z sieci TP SA do  sieci komórkowych. Umowę TP SA podpisała tylko zależną od siebie siecią Idea..

Obniżka dotyczy tylko połączeń realizowanych w dni powszednie od  godziny 18.00 do 22.00 i w weekendy oraz święta od godziny 8.00 do  22.00. Po obniżeniu cena za połączenie wyniesie 58 gr netto, niezależnie od czasu trwania połączenia. Obecnie trzeba zapłacić 1,05 zł netto za każdą minutę.

W dni robocze połączenia między godziną 8.00 a 18.00 będą nadal kosztowały 1,40 zł netto za minutę.

W sieci Plus GSM powiedziano, że propozycja TP SA była "nieracjonalna z biznesowego punktu widzenia". Rzecznik prasowy sieci wyjaśnił, że oferta dotyczyła kwot, które Telekomunikacja Polska przekazuje operatorom komórkowym za połączenia z telefonów stacjonarnych do komórkowych. Kwoty te przekładają się na marżę. TP SA zaproponowała, że obniży marżę za połączenia z telefonów stacjonarnych do komórkowych, ale marże mieliby obniżyć też operatorzy sieci komórkowych.

Plus GSM uważa, że TP SA wprowadzając obniżkę za  połączenia, chciała ją rekompensować "w większym stopniu kosztem operatorów sieci komórkowych niż własnym".

Jeden z operatorów sieci komórkowej proszący o zachowanie anonimowości powiedział PAP, że marże operatorów komórkowych są "na poziomie Unii Europejskiej", a marże TP SA "od 2 do 12 razy wyższe". Rzecznik prasowy TP SA Witold Rataj utrzymuje, że marże pobierane przez TP SA są "znikome", dlatego zmniejszając tylko swoją marżę, bez udziału operatorów komórkowych, nie może obniżyć cen połączeń z telefonów stacjonarnych do komórkowych.

Według Rataja firmy, które nie podpisały umowy dotyczącej obniżenia cen połączeń, "może wolą, żeby większy ruch był generowany między komórkami w ich sieciach, a nie stacjonarnych".

W Plus GSM natomiast poinformowano, że operator wprawdzie nie przyjął oferty TP SA, ale złożył inną, idącą dalej.

"Rozmowy trwają" - podano. Nie ujawniono szczegółów propozycji złożonej TP SA tłumacząc, że jest to  tajemnica handlowa.

sg, pap